Mnie ten Inception wygl ada na roboczy tytuł Batmana a o Dicaprio to kłamstwo to coś jak Rory First Kiss
By! Zy! Dy! U! Ry! A!
Christopher Nolan jest niesamowitym rezyserem.
I dobrze, że odstępuje od Gacków.
Nie odstępuje tylko robi sobie przerwę. Pomiędzy "Batman: Begins" i "The Dark Knight" też nakręcił "Prestiż". I nie rozumiem nagonki ultrafanów Nolana na Batmany. Wasza logika jest następująca: Nolan to geniusz, Batmany to gnioty. Tyle, że Nolana nikt do Batmanów nie przymuszał, zrobił dwa świetne filmy, ale skoro w waszym mniemaniu są słabe, to podważa to geniusz Nolana. Zero logiki w waszym rozumowaniu. Ale oczywiście to modne, być takim hiperultrafanem co zna Nolana sprzed Batmanów (jakby Nolan faktycznie był tak wymagającym twórcą, że znajomość jego dorobku jest krokiem ku wyższym wartościom kinematografii, niestety żaden z Nolana Kubrick, Fellini czy Kieślowski).
A skąd wiesz, że nie odstąpi od Batmanów?
I niby skąd wiesz co ja sądze o Nolanowskich Batmanach?
"skoro w waszym mniemaniu są słabe, to podważa to geniusz Nolana. Zero logiki w waszym rozumowaniu."
Zero logiki w Twoim rozumowaniu chłopcze.
Ja mam dla Was inną teorię. Nolan robi filmy parami.Chodzi o ich styl.
Following było przed Memento.
Insomnia przed Batmanem Początek.
Prestiż przed Mrocznym Gackiem.
Zatsanawiam się jaki będzie Inception.