Ten film przypomina mi trochę "The Duel" Spielberga i mimo, że przyjemnie mi się go oglądało to w prównaniu z filmem Spielberga wypada naprawdę marnie... Z obu filmów emanuje osamotnienie i frustracja głównego bohatera, który wydawało by się: nie ma sznas z wrogiem i jest skazany na porażkę...