Wiem ze zaraz zostane zjechany za to ze cos takiego osmielam sie mowic . Lecz moim zdaniem Di Caprio z Damonem zmiazdzyli w tym filmie Nicholsona . Zagrali zajebiscie a Di Caprio to juz przeszedl samego siebie . Nie mowie ze Nicholson zagral zle lecz przy nich wypada srednio .. Ogolnie wszyscy zagrali bardzo dobrze lecz Damon i Di Caprio wspieli sie na wyzyny swoich umiejetnosci i przycmili reszte
Ja Cię nie zjadę, ale ośmielę się z Tobą nie zgodzić. Costigan patrzący w oczy Costello i przekonujący go, że to nie on jest kretem... dziecko by mu nie uwierzyło. Osobiście widziałam w jego twarzy desperację i niepewność. Zbyt dużo zmarszczek na czole Leo też raczej nie dodało jego roli autentyzmu. Tyle ode mnie :)
spoko ja film ogladalem kilka lat temu i nie pamietam dokladnie tej sceny ale pamietam wrazenie jakie na mnie zrobil razem z Damonem .
clazziq potwierdzasz właśnie w tej chwili,e Dicaprio zagrał bezbłędnie, bo tak właśnie miała wyglądac ta scena. Desperacja i niepewność jak to nazwałeś,czyli strach o własne zycie.Nikt w takiej sytuacji nie mialby twarzy pozbawionej emocji. Doskonale to zagrał.
A dawanie 1/10 takiemu filmowi to dowod skretynienia. Chyba zaden film nie zasluguje na te ocene.
też nie wiem jak można dać filmowi ocenę nieporozumienie to chyba jedynie prowokacja ... i zgadzam się z Likte ... Leo jest aktorem od którego wymaga się pięknej gry i według mnie tutaj grał bardzo dobrze
Masz rację, chociaż ja pokuszę się o stwiedzenie, że aktorzy drugoplanowi też wymiatali- Sheen i Wahlberg storzyli świetny duet, a dialogi Damona i Wahlberga są prawie tak dobre jak DiCaprio i Nicholsona. Sam Nicholson to klasa sama w sobie, więc to, że zagrał świetnie to u niego standard ;-)
Świetny Di Caprio świetny Damon,dobry Sheen, ale Wahlberg DOSKONAŁ(przepraszam jak zrobiłem błąd w nazwisku),Oskar zasłużony.Nicholson poniżej normy.