Wlasnie jestem po seansie i nie wiem co mam do konca myslec o tym filmie. Niby dobry, niby nie. Sama koncowka mnie negatywnie zwrocila do tego fimu, gdy gina wszyscy a przede wszystkim moj ulubiony bohater, ktorego akurat zagral Leonardo DiCaprio (przypadek).
Po raz pierwszy sadze ze nie jest przereklamowany, tak jak wiekszosc, ale doprawdy film jest "dziwny". Dobry, mocne kino, troche za duzo krwi.
Gra aktorow czasem rzeczywiscie troche za bardzo na sile, ale na szczescie nie za czesto.
Nad ocena sie jeszcze troche zastanowie, ale chyba nie dorowna sredniej, bedzie niestety troche nizsza.
Film do obejrzenia z kumplami, ewentualnie jakos inaczej, ale nie z dziewczyna, bo moja np. powiedziala ze za brutalny i poszla spac.
Suma sumarum: jakby za mocno na dworze padalo, to mozna obejrzec, w innym wypadku, lepiej poszukac czegos innego, albo isc na spacer.