Witam.
Może już był ten temat poruszany.
Ale interesuje mnie Wasze odczucie (bo ja tego nie załapałem), co jest piątym wymiarem ?
Czas jest czwartym i został super przedstawiony jako hipersześcian, dla swobodnej podróży.
Grawitacja też nie bo ona pozwala na załamanie czasu i służyła do (jak mniemam) w przyszłości
opracowania sześcianu i pola podprzestrzennego.
Więc czym jest wymiar piąty ? Czyżby miłość ?
Po przeczytaniu kilu wpisów powyższych wydaje mi się, że jednak wszystkie opcje (alternatywne) istnieją!
Pomyśl w ten sposób - załóżmy, że te wersje to kulki upchane ciasno w pojemniku. A ty jesteś teraz w jednej z kulek i chcesz się przemieścić. Twoja najbliższa przyszłość jest ograniczona do kulki stycznej z Twoją. TYLKO.
ALE! - przejście obok generuje nowe możliwości - nowe kulki wokół Ciebie. Przychodzi mi na myśl, że one dzielą się jak komórki, więc przyrost opcji jest...
Nadal jednak dostępne dla Ciebie są najbliższe kulki.
Kształt Twojej drogi w takiej przestrzeni i kształt przestrzeni jest pewnie osobliwy - zapisany jak DNA.
Czy możesz zmienić ten kształt???
...że jeszcze nie wspomniałem o determinantach twojego zachowania i wszystkich czynnikach zewnętrznych... to musi być gdzieś zapisane (w osobnym wymiarze?)!
Myślę, że odpowiedzi trzeba będzie szukać w Biologii molekularnej. Wspomniałem o tych komórkach, mamy ich tyle i każda ma swoją osobną funkcję i cykl życia. Czy da się je przeprogramować (bez uśmiercenia właściciela)?
Wydaje mi się, że świat mikro i makro to jedno i to samo. Jak zrozumiemy jedno, zakładam poznamy zagadkę drugiego!
Tylko czy uda się wyjść z pudełka z kulkami...? :-)
Inne kulki nie istnieją bo nie istnieje inny wybór w tej sytuacji. Zawsze będziesz wybierał tę samą decyzję i popełniał ten sam błąd nieskończoną ilość razy. Żeby coś zmienić musiałbyś dokonać czegoś co nie dzieje się za każdym razem. Determinacje i czynniki zewnętrzne one również nie dzieją się z przypadku, to że w czasie czytania tego postu obok za twoim oknem uderzy piorun nie jest przypadkiem. Jest konsekwencją wszystkich ułożonych po kolei przyczyn które zawsze działają według określonych reguł grawitacja itp To powoduje że za każdym razem gdybyś się cofnął w czasie ten piorun by uderzył. Przyczyna=>skutek
Tak by bylo w idealnym swiecie i tak tez kiedys myslano, niestety teoria nieoznaczonosci ukrucila chec przewidywania przyszlosci na podstawie zupenej wiedzy o stanie aktualnym, zjawiska w mikroswiece sa dosc "losowe" i w dluzszym przedziale czasu, przy takich samych warunkach poczatkowych, roznice bylyby zauwazalne. Smiem nawet twierdzic, ze jakbysmy mogli przezyc jeden dzien dwa razy, to nie wygladal by on kropka w kropke tak samo, pomyscie ile razy zrobiliscie jakas rzecz pod wplywem chwili, badz czegos nie zrobiliscie bo braklo wam tej jednej sekundy aby zdarzyc, nie wspomne juz na przyklad o losowaniu lotto i itp ;)
Ethan92 pomyliłeś wymiary z wszechświatami.
Teoretycy zakładają, że nasz świat jest 10-wymiarowy, a to o czym piszesz to nie wymiary, a równoległe wszechświaty. Tak, to jest różnica. Niestety bardzo wielu myli jedno z drugim, bo w wielu, jeśli nie większości, filmach czy książkach fabularnych używa się tych zwrotów zamiennie, a nie powinno.
ja znam wersję z 11 wymiarami ale to szczegół...tak czy inaczej to wszystko teorie,spekulacje i hipotezy...zero pewników... za 300 lat może uda się w końcu zgłębić zagadkę mechaniki kwantowej,za 600 lat może dowiemy się co to jest ciemna materia i ciemna energia i wtedy powoli może inne wymiary staną w zasięgu naszych możliwości :-)
dokładnie tak jak napisałeś...nieskończona ilość możliwych przyczyn i skutków istniejących obok siebie...a my w naszym świecie widzimy tylko jedną linię....tą którą potrafi dostrzec naszymi środkami percepcji (mózg+oko+system nerwowy)...reszta jest poza naszymi możliwościami...jesteśmy więźniami teraźniejszości :-))
Moim zdaniem wszystko rozbija się o zasadę nieoznaczoności - najdrobniejsze cząstki materii, takie jak np. elektrony poruszają się w losowy sposób. Niektóre ich interakcje jesteśmy w stanie przewidzieć i opisać wzorami, inne są zupełnie losowe. Np. krople na szybie zwykle spływają pionowo w dół, ale jedna na 10 skręci lekko w bok.
szczerze powiedziawszy to nikt tak naprawdę nie wie czym jest piąty wymiar, o tyle wiemy czym są 3 podstawowe wymiary i 4 czas (chociaż tutaj jest ciężej) dlatego Nolan tak się "wycwanił" tą półką na książki. w Facetach czerni 3 istota 5 wymiarowa została przedstawiona jako istota "wszechwiedząca" która jednocześnie widzi przeszłość, teraźniejszość, i przyszłość oraz wszystkie wszechświaty równoległe oraz to, że jest twórcą przeznaczenia. cóż tak naprawdę to wszystko to tylko teorie i możliwe, że jedyne istniejące wymiary to nasze 3 (niektórzy fizycy kwantowi twierdzą, że czas nie istnieje). :)