7,3 267 tys. ocen
7,3 10 1 267430
6,0 50 krytyków
Iron Man 2
powrót do forum filmu Iron Man 2

Lipa :(((

ocenił(a) film na 4

Po świetnej części pierwszej spodziewałem się czegoś o wiele lepszego ;(
Świetna gra Roberta podnosi trochę ocenę, ale sam film nudny jak flaki z olejem ;( zero akcji. przynajmniej w porównaniu z pierwszą częścią.

użytkownik usunięty
IronGuy

Rzeczywiście w porównaniu do części pierwszej akcji jest znacznie mniej. Ale mimo wszystko 'dwójka' również mi się podobała. Ogromna w tym zasługa Roberta Downeya. Jego Żelazny Człowiek jest taki jak być powinien - błyskotliwy, dowcipny, egocentryczny, ale jednocześnie starający się chronić bliskich mu ludzi (i nie tylko), słowem - zagrany IDEALNIE. No i potrafi zrobić w kilka godzin zderzacz cząstek elementarnych oraz wyprodukować 'przy okazji' nowy pierwiastek - geniuś nie z tej Ziemi. Pomimo, że ta część jest bardziej 'przegadana' to dialogi stoją na wysokim poziomie (zwłaszcza te, w których bierze udział Mr. Roberto). Ogromny plus należy się za postać Czarnej Wdowy zagraną przez Scarlett Johansen - cud miód, zwłaszcza pod koniec filmu, gdy pokazuje, na co ją stać. Właśnie dzięki końcówce podniosłem "Iron Manowi 2" ocenę o oczko wyżej. Akcja, która się 'tam' rozgrywa jest po prostu POWALAJĄCA (klękajcie narody). Tak cudownej rozpierduchy już dawno nie widziałem. Reasumując - za całokształt wystawiam drugiej części "Żelaznego Człowieka" ocenę 7/10, tylko oczko niżej niż w przypadku 'jedynki'.

Pozdro

ocenił(a) film na 1

Co ty w ogóle wiesz o filmie pisząc, że sceny walki ze Skarlet są fajne... wyglądają jak feministyczne wypociny z amerykańskiego kina... czekaj czekaj... to są amerykańskie wypociny. Powinni skazywać za coś takiego... jeśli TO było dobre to chociażby "Przyczajony Tygrys ukryty smok" powinny dostać 10 Oscarów chociażby za same aranżacje... Nie ośmieszaj tym samym siebie i nie obrażaj mnie, bo jeśli uważasz, że trochę komputera i trzęsącej się kamery załatwia sceny walk w filmie to widać na jakim poziomie stoimy... my jako kinomaniacy i ty razem z ludźmi lubiącymi współczesne gnioty... żal to za słabo.

użytkownik usunięty
nightcommando

Żal to mi Ciebie marny prowokatorze:P

To jest tylko moje zdanie i g...ucio Ci do niego, jeśli masz pisać w ten sposób. 1/10 dla tego filmu mógł dać tylko totalny imbecyl, który w ten sposób sam sobie wystawia ocenę. I widać jak się znasz na "współczesnych gniotach" heh. Naprawdę mam szczerze dość takich pustych osobników jak Ty, którzy myślą, że pozjadali wszystkie rozumy i są ultra obeznani we współczesnym kinie. A Twoje porównania z "Przyczajonym.." można o kant rzyci potłuc jako, że to te dwa filmy to całkiem inna konwencja (a aranżacja walk to całkiem inna bajka). "Feministyczne wypociny"?? A to dobre sobie:) Zatem nie oglądaj więcej 'feministycznych' produkcji, bo Ci żyłka pierdząca pęknie (tudzież napinacze do anusa).

Bez odbioru.

ocenił(a) film na 6
IronGuy

Nie oglądałam części pierwszej, ale druga, no cóż trochę nudna była :/ Poziom podwyższał oczywiście fenomenalny Roberta Downey