Najgorszy byl moment gdy ironman sie nawalil i tanczyl w stroju robota a nastepnie rozwalal arbuzy z dzialka laserowego. Dawno nie widzialem takiego idiotyzmu. Na dodatek ta scena zniesmaczyla mnie do tego bohatera poniewaz zrobila z niego zwyklego kretyna.
W filmie bylo wiecej glupot ale to co mi jeszcze zapadlo w pamiec to uzycie specjalnego jednorazowego lasera w momencie gdy juz wiekszosc robotow byla zniszczona. Przeciez mogl uzyc tego lasera na scenie expo i zalatwic wszystkie roboty za jednym razem ale wtedy by nie bylo scen latania i rozbijania sie o pomniki w miescie wiec jedynym racjonalnym wyjsciem bylo by zrezygnowanie z tego lasera calkowicie ale jak widac wola robic z widzow idiote.
Pierwsza czesc iron mana mozna jeszcze zobaczyc ale tej nie polecam.
1. Jakbyś umierał i wiedział że to twoje ostatnie urodziny to jakbyś się zachowywał? :D
2. Nie mógł tego użyć ponieważ tam była publiczność (kogoś by mógł zabić) za po za tym
zabił by swojego najlepszego przyjaciela w stroju.
Następnym razem nie śpij przy oglądaniu filmu ;D
Hehe opowiadam jakby to się działo naprawdę xD
Gdybym mial zaraz umrzec wolalbym ostatnie chwile spedzic z ukochana osoba a nie robic z siebie blazna na wiejskiej imprezce.
Publicznosc znajdowala sie klilka metrow nizej bo akcja dziala sie na scenie wiec nic jej nie grozilo. A jesli chodzi o czarnego przyjaciela to wystraczylo, zeby go zepchna ze sceny i odpalil laserek.
Aaa widzisz i dalej nie zrozumiałeś.
Po pierwsze te zachowanie które podałeś by nie pasowało do bogatego, genialnego wynalazcy i playboya w jednym.
Po drugie nie wiem czy zauważyłeś ale ten "laserek" musiał się wpierw naładować, chociaż ta scena z ładowania trwała
2 sekundy ale jednak trwała.