Najpierw była euforia, fangirlowanie Starka itp, teraz zawiedzenie....
NAJWIĘKSZYM nielogicznym faktem wg mnie jest to że: w Avengers ziemię atakował Loki z
chitauri, IM się popisał siłą, był rozpier.. wiadomo co. A w IM3 Tony nie mógł sobie poradzić, coś
tak knociło (przy czym w Avengers walczył JEDNĄ zbroją i to Markiem 7, to potem Mark 42 był
słaby i jeszcze podczas finałowej walki użył z pięć innych zbroi. Czy naprawdę pogorszyłby się w
konstruowaniu nowych? W komiksie stworzył Hulk Bustera! No bez jaj.) i w końcu uratowała go
Pepper (a tak chciałam żeby zamieścili wątek Rescue!) i happy end.
Następny bardzozły pomysł- Mandaryn nie był Mandarynem =.=
Tak więc czekam na wasze argumenty i ewentualne sprostowania, bo może coś przeoczyłam :)