z tą różnicą, że Iron Man pozamiatałby Batmanem jedną reką ^^

e tam, Batman radził sobie nawet z Supermanem, więc tym bardziej dałby radę Iron Manowi ;-)

no ciekawa uwaga, ja właśnie wole tych dwóch superhero od pozostałych właśnie dlatego, że nie mają tych mocy, co sprawia, że film jest bardziej realny:P moim zdaniem Iron wypadł świetnie, a Downey Jr. zagrał kapitalną rolę. Nareszcie coś nowego - kontrowersyjny i ekstrawagancki hero - swietna kombinacja:)

Wiesz, jak ktoś se wymyśli, że kartofel zabije megatrona to uznasz, że ma większego powera? ;p ;p

Pojedynek Batman vs Superman to po prostu bzdura - totalny bezsens. W praktyce nie byłloby po prostu żadnej walki... To samo z Iron-Manem.

Rzeźnia by sie mogła zacząć: Iron-man vs superman - potrwałaby max kilka minut i oczywiscie superman by wygral ;p;p

Prawdziwy pojedynek byłby: Goku (normal) vs Superman ;p


xD xD xD

"Tak sobie teraz pomyslalem to Iron Man jest takim bohaterem Marvela, ktory ma wiele cech wspolnych z postacia Batmana z DC:"

Nie sądze. Gdyby chcieli "skopiować" batmana tworząc iron- mana zrobili by z iron- mana równie mroczną postać co bat- man. Tymczasem klimat iron mana jest bardziej (a nawet dużo bardziej) kolorowy. Iron mana stworzono bo ktoś miał ciekawa koncepcje a wszelkie podobieństwa (rzeczywiście jest ich sporo) są raczej przypadkowe.

Tak mi się przynajmniej wydaje.

tak, klimat otaczający obydwu bohaterów jest zdecydowanie różny. ale zarówno Iron Man jak i Batman są bardzo szczególni w świecie superbohaterów, ponieważ żaden z nich nie ma supermocy. myślę, że to jest właśnie ta cecha, która mimo tak różnej konwencji pozwala powiedzieć, że są do siebie znacznie podobni. dzięki temu zwykły śmiertelnik siedzący w kinie może też zdecydowanie bardziej czuć się swojsko w "ich obecności" niż jakiegoś przybysza z kryptonu, czy rudowłosej rozbijającej wszystko na atomy ;-)

Dokładnie o to mi chodzi, czyli o samą koncepcję bohatera. Dać ludziom coś co jest bardziej naturalne i "realne" niż jakieś super nadprzyrodzone moce;) A wiadomo, że wszelkie podobieństwa z Batmanem to trzeba traktować jako ciekawostkę i pole do dyskusji, a nie jako fakt.

Wiadomym jest, że Batman wyraźniej odcisnął się zarówno na kulturze amerykańskiej jak i polskiej niż Stark. Ja również wychowałem się na Batmanie, o Ironie nie słyszałem aż do releasu filmu animowanego znanego jako "Niezwyciężony Iron Man". Wtedy ta marvelowska postać zaczęła mnie interesować. I muszę przyznać że ta kreacja "komiksowców" jest niesamowicie ciekawa ;p od dawna jestem dużym dzieckiem, ale zazwyczaj kinowe ekranizacje postaci komiksowych średnio mnie zachwycały(Hulk, Spiderman). Przykładowo: klimat serii "X-men" o niebo lepiej oddawał serial animowany "X-men: Ewolucja" niż sama kinowa trylogia (trzecia część była jednym wielkim zlepkiem efektów specjalnych). Dlatego uważam że filmowe odzwierciedlenie postaci Iron Mana było odważnym a za razem udanym przedsięwzięciem. Pozdro

>> Dlatego uważam że filmowe odzwierciedlenie postaci Iron Mana było odważnym a za razem udanym przedsięwzięciem

Jasne, że tak :D i dlatego Iron Man będzie jednym z tych filmów Marvela który na serio zwróci sporo kasy. Nareszcie coś co potrafi zainteresować i rozbawić widzów.

Coz oboje mają ze sobą wiele wspólnego:)) Ale Batman u mnie przewaza tylko dlatego ze zaczytywalem sie w komiksach z nim, ogladalem filmy jako dzieciak, i mialem z nim wiele zabawek. To Batman zawsze byl dla mnie najlpeszym bohaterem jaki istnieje:)) i chyba zawsze bedzie. Iron Mana poznalem w ktoryms tam numerze Mega Marvela z 1998r. Kiedy to byl poświecony mu numer i tam sie o nim czegos dowiedzialem. Pojawial sie tez w komiksach u innych bohaterów (Chyba u Spidera z tego co pamietam) a golnie to wiecej wiedzialem na jego temat kiedy pojawila sie bajka w TV "Iron Man" wtedy sie ogladalo:))hehe fajne czasy. Tak jak wielu na forum mowi ze wiele ich łączy, faktycznie tak! Tylko po co ich porównywac czy tez poróznic?? Nie ma to według mnie wiekszego sensu. Kazdy z nich jest inny, chociaz oboje są milionerami. Ale kazdy ma innego wroga i pochodzi z innej epoki (mowie o czasie powstania komisku). Równiez co jest denerwójące w tym iz Wielu z ludzi na forach ale tez moich znajomych porównuje Batmana Nolana do Batmana Burtona....Nie ma porwónania 20 lat temu to Batman, Burtona bylo najlepszy teraz mamy inną epoke XXI wiek....Wiec i techniki sa inne i wykonanie filmów inne. Dla mnie lepszy bylo Batman-Begins, a od Burtona bardziej mi pasuje Batman Returns. Według mnie nie ma sensu porównywac te dwa odmienne filmy. Ale wracając do Irona i Batmana to moim zdaniem obaj zasługują na to by stac na piedestale.:))

Dla mnie:
Batman 10/10
Iron Man 9/10

Pozdrawiam fanów obu bohaterów, filmy z nimi są najlepsze:))

ja tam wole postaci komiksowe z Marvela bo tych jest dużo więcej niż w DC i są ciekawsze.pozatym Batman i Superman nigdy niewzbudzały u mnie nadzwyczajnego zainteresowania jak chodźby Spider-man,Hulk,X-men czy Iron man(choc byli dużo wcześniej niż marvelowskie postacie).dla mnie najlepsze ekranizacje komiksów to kolejno: Batman begins 10/10, Spider-man 2 10/10, Iron man 9/10, X-men 2 9/10, Spider-man 9/10 i X-men 8/10.inne ekranizacje mogą sie chowac(no może nowy Punisher próbuje pokazac wysoki poziom).

,,ja tam wole postaci komiksowe z Marvela bo tych jest dużo więcej niż w DC i są ciekawsze,,
hehe ciekawe ile znasz tych postaci z marvela? założe sie ze znam wiecej z DC ;p

a mnie jakos na kolana zbytnio nie powalil , niby wszystko tak jak byc powinno ale czegos mi jednak brak , solidne 6