Jak oceniacie grę aktorską Gwyneth Paltrow? Może sądzicie, że pierwsza kandydatka do roli Virginii Potts - Rachel McAdams - zagrałaby lepiej?
Czekam na opinie.
Rachel jest o wiele ładniejsza od Gwyneth gdyby w filmie zagrała ta pierwsza film by wzbogacił się o kolejną ładną panienke ale stracił by na wartości ponieważ pod koniec filmu Stark stawia na uczucia a nie na ładną dupe...
A ja sie ciesze ze role pani Potts zagrala Gwyneth Paltrow, moim zdaniem zrobila to swietnie... i ciesze sie ze to Ona a nie Rachel zagrala w Iron Man'ie.
Heh, Pepper I tak się z nim nie ożeni... tylko z Hoganem (pojawił się w scenie z Audi R8 i RollsRoyce-em), przynajmniej w Komiksie.
Jeżeli chodzi o wybór aktorki, to — wg. mnie — McAdams wcale nie jest ładniejsza od Gwyneth Paltrow. Tego, czy jedna czy druga byłaby lepsza nie dowiem się, dopóki nie nakręcą jeszcze raz tego filmu z udziałem McAdams :D
Gwyneth wg mnie, dobrze się sprawdziła w tej roli — nie błyszczała za bardzo, ale też nie mogła przyćmiewać głównego charakteru. Poza tym jej rola pragmatycznej sekretarki (asystentki, sorry...) chyba miała na tym polegać, żeby w odpowiednich momentach (poranne spotkanie Potts z dziennikarką i rozmowa o śmieciach) dać pokaz subtelnej gry, tak by niektórzy widzowie (np. ja xD) nie mieli problemu ze spostrzeżeniem dwuznaczności jej wypowiedzi (to też się tyczy gry Roberta D. Jr.). Gwyneth prawdopodobnie (i subiektywnie, i patrząc na dokonania) jest jednak lepszą aktorką i gorzej filmowi by wyszło obsadzenie w nim tej drugiej aktorki.