Nick Fury w komiksach jest biały. A tutaj na końcu filmu ukazuje się nam Samuel L. Jackson, o którym wiele można powiedzieć, ale na pewno nie to że jest rasy kaukaskiej. To samo było z Kingpinem w Daredevilu - postać grana przez czarnoskórego Duncana także była biała w komiksach).
Nie żebym miał coś przeciwko czarnym, bo nie mam, ale jestem zwolennikiem trzymania się oryginałów - komiksów w tym wypadku.
Nie wiem czy to polityczna poprawność, czy widzimisię scenarzystów (czy to i to) - ale nie podoba mi się to wcale.
Nie śledzę za bardzo Iron Mana, nie należy on do moich "faworytów" z uniwersum Marvela, nie jestem więc w stanie stwierdzić czy w filmie nie ma i innych nieścisłości. Obejrzałem ten film głownie ze względu na Downeya i nie spodziewałem się zbyt wyszukanego kina, więc w ogólnym rozrachunku także się nie zawiodłem. Można śmiało oglądać. Jest akcja, a to najważniejsze.
Kolejny xD Nick Fury ma alternatywna wersje, która jest czarna.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/3/3a/UltimateFury.jpg
Ja pierdziele xD ile można pisać w kółeczko o tym samym. Tak to jest jak zaczynają pisać osoby które z marvelem miały styczność tylko na Fox Kids -_-
Możecie mi powiedzieć w którym to jest momencie filmu gdzie pojawia się S.L. Jackson ?? bo nie mogę tego znaleźć.
PS: Film jest świetny jedna z najlepszych ekranizacji Marvela jakie widziałem i z czystym sumieniem dałem 10 ;) w filmie jest wszystko, Akcja, humor, Akcja, dobra fabuła, Akcja, świetny dobór aktorów i byłbym zapomniał, w filmie jest mnóstwo dobrej Akcji z mega wypasionymi efektami :) Polecam.
Fury w nie których komiksach był czarnoskóry, i jego komiksowy wygląd był wzorowany właśnie na Jacksonie
Kingpin był czarny bo nie znaleźli białego aktora który był również dobrym zapaśnikiem
A i jeszcze jedno Capitana Americę prawdopodobnie będzie grał inny czarnoskóry aktor Wesley Snipes
Fury w tym filmie jest oparty na Furym z komiksów w wersji Ultimate... który jest w rzeczy samej oparty na Samuelu L. Jacksonie :)
To nie tyle poprawność, co pewien mętlik wynikający z tego, że wersja Ultimate (czyli nieco "odnowiony" świat Marvela) jest skierowana do młodszych czytelników którzy nie znają całej historii Marvela od lat 60tych, i filmy też bardziej opierają się na niej, niż na wersji klasycznej. Podobnie jest np. z filmowym Spider-manem, którego ukąsił pająk genetycznie zmodyfikowany, a nie radioaktywny, itp. itd...