... o kurdę! Doczytałem dalej: Producent - Samojłowicz.
Co oznacza: film nie nadaje się do oglądania.

No niedługo oglądając jakikolwiek film polski będzie się miało wrażenie, że ogląda się serial bo wszędzie Szyc. Naprawdę nie rozumiem fenomenu tego kolesia zresztą jak i dużej grupy polskich aktorzyn w różnym wieku. Szyc tak gra, że żeby tak zagrać to nie trzeba być aktorem i kończyć szkoły. Nie wiem kto tam pociąga za sznurki w tym polskim filmie ale zdecydowanie jest to jakaś grupa wzajemnego wsparcia. Jeśli to się w polsce nie zmieni to nie ma co liczyć, że kino krajowe podniesie się z tego błota, w które wpadło całym ryjem. Chyba od 20 lat dobre filmy można policzyć na palcach dwóch rąk. Wszędzie: Karolak, Kot, Adamczyk, Dereszowska, Szyc, Małaszyński, Frycz. Naprawde polskie filmy to taki szit, że się je ogląda jak jakiś nędzny serial bo ryje te same w kółko.

Powiedzmy STOP!
Nie idźmy do kina na te śmieci.
Jeśli jeszcze ze dwa filmy będą kasowymi niewypałami to może w końcu ktoś się obudzi i przestanie kraść pieniądze z Polskiego Instytutu tzw. "Sztuki Filmowej".
Trzeba pokazać, że ludzie mają już dość tych samych ryjów w kinach...

Powiem Ci kolego / koleżanko, że z tym to będzie ciężki temat bo to nie jest problem tylko filmu, film rzuca się w oczy bo się to ogląda ale ogólnie polska to kraj znajomości i wałków. To samo jest wszędzie w przedsiębiorstwach (nawet państwowych) w rządzie. Poprostu od upadku komuny w polsce wytworzył się taki system, że rodzina wkręca w pierwszej kolejności rodzinę potem znajomych i wszystko jest w rękach kolesi. Wystarczy zobaczyć niedawną, głośną premię za wykonanie stadionu na czas. Sorry idziesz do roboty, klient ci płaci tyle i tyle za robote a ty jeszcze wystawiasz rękę po drugie tyle bo przecież zrobiłeś w terminie? Śmiech ! Tak są w polsce konstruowane umowy a to tylko dowodzi bezkraności i bezczelności tych decydentów. W kinie jest to samo, dostają pieniądze z ministerstwa kultury, którym też rządzi jakiś kolega i rozdaje kolegom, że pieniądze państwowe to dla nich znaczy darmowe- łatwo przyszło, łatwo poszło. Dzwonią zaraz do reszty halastry, reżyserów, producentów, aktorzyn, że jest tyle i tyle do zaj... no i tak od góry do dołu ustawiają się te same mordy pod koryto. Zresztą ostatnim fenomenem był Michałek Tusk przecież "fachowiec" od wszystkiego też od jeb...a owiec. A ludzie po studiach w tym kierunku nie mają roboty bo koleś co studiował kierunek związany z ruchem lotniczym, kolejowym nie ma szans z takim "znajomkiem" jak Tusk co nie wiem co skończył? Projektowanie firanek? Wioślarstwo?
Także zmienić to tu się zmieni jak polska sięgnie dna we wszystkim i ogarnie ją chaos jak w argentynie czy grecji, wtedy może znowu kilka lat będą się bali, to i odrazu się kino poprawi ;)