Daje rade chociaż nie jest wybitny.Jednak wciąż czekam na film o komarach mutantach...
Władca komarów (2005)
Już od jakiegoś czasu mam oznaczone, "do obejrzenia" (w końcu post z 2008 roku, niezbyt poważny zresztą). Tak czy siak dzięki.
Jeśli Cii paszą takie klimaty, to warto na "władcę..." zwrócić uwagę. Sposób w jaki wysysa krew ze swoich ofiar, jest niepowtarzalny. Chyba, że przez komarnice :)