Ja i Orson Welles

Me and Orson Welles
2008
6,3 1,6 tys. ocen
6,3 10 1 1584
5,7 3 krytyków
Ja i Orson Welles
powrót do forum filmu Ja i Orson Welles

Chyba to połączenie zadziwiło każdego: co bożyszcz Zac Efron robi w filmie o najbardziej kreatywnym reżyserze świata, Orsonie Wellesie? Cóż gra. W zasadzie zostaje mu rola taka jaką rzeczywistość stawia go względem twórcy "Obywatela Kane": pół-aktora drobnego epizodu względem... właśnie. Kim był tak naprawdę człowiek, który już wieku 25 lat miał na koncie teatr, który święcił triumfy, audycję radiową, która wstrząsnęła całą Ameryką, a na dodatek nakręcił film uważany za przez wielu za najlepszy jaki dotychczas powstał? Postać Wellesa wykreowana przez McKay'a ucieka, chwała Bogu, od jednoznaczności. W bardzo specyficznym momencie jego kariery (właściwie przed latami chwały) widzimy jak rodziła się jego legenda. Jest to tyle interesujące, bo dobrze naszkicowane. Zagranie również. Reżyser bawi się trochę konwencjami. Wpada na dokument i komedią. Odrobinkę dramatu wprowadzi. Scenografia wraz z muzyką elegancko oddają lata 30 . Podsumowując "Me and Orson Welles" to zaskoczenie jakich mało. Znaleziony przez przypadek, okazał się przystępnym filmem, który z ciekawego punktu bada nie tylko postać samego wielkiego Wellesa, a także samą sławę, która mimo wszystko nie jest przeznaczona dla każdego.