PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=801951}
6,8 13 375
ocen
6,8 10 1 13375
6,7 18
ocen krytyków
Jak pies z kotem
powrót do forum filmu Jak pies z kotem

Zrobił z niej kompletną idiotkę, pijaczkę, osobę po prostu życiowo dysfunkcyjną. Niemniej w filmie broni swojego stanowiska w sposób wiarygodny. Na jeszcze gorszą postać wyrasta siostra Pani Igi. Zastanawiam się, jak poczują się obie panie po obejrzeniu tego filmu. Jest dobry! Niezłe dialogi skłóconych braci ale przede wszystkim dojmująca fizyczność, biologia, fizjologia, bezsilność ciała względem choroby - to najmocniejsze strony tego filmu. Choroba jednego członka wyniszcza i degraduje całą rodzinę. Męczy się on i jego bliscy. Dla mnie to najbardziej zatrważający przekaz tego bardzo dobrego filmu.

ocenił(a) film na 8
RossyDP

*** MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY ***

W zasadzie zgadzam się z większością obserwacji, mam podobne odczucia po obejrzeniu filmu, z jednym zastrzeżeniem. Aby uczynić film w miarę optymistycznym, zaczyna się on głównie od scen 'biologicznych' i stopniowo przechodzi na grunt społeczny, na którym główny bohater okazuje się do pewnego stopnia zwycięzcą. Zaczyna znajdować wspólny język z bratem. Punktem, w którym zachodzi ta przemiana, jest właśnie wykorzystanie Pani Igi przez jej siostrę. Janusz (a wraz z nim widz filmu), dostrzegają, że mimo scen z początku filmu, postać Igi jest w gruncie rzeczy dobra, serdeczna i bezinteresowna, mimo pokładów niezaradności, egoizmu i choroby alkoholowej leżących na powierzchni. Wszystko to dzięki kontrastowi z wyrachowaną postacią siostry. Dlatego 'masakracja' ma raczej charakter realistycznego studium nad osobą, zwieńczonego rodzajem katharsis - tą postać raczej chce się wesprzeć niż podeptać.

Jeśli chodzi o siostrę, to pewnie dziennikarze już czekają pod drzwiami, z zamiarem napisania poczytnego artykułu pod tytułem 'Jak pies z kotem to kupa'.

ocenił(a) film na 9
RossyDP

Iga Cembrzynska brała udział w tworzeniu tego filmu, wielokrotnie dziękowała J. Kondratiukowi i jego żonie za to, jak się nimi zajęli. Ona sobie po prostu nie poradziła z całą sytuacja i to w filmie jest pięknie i z wyczuciem pokazane. W rzeczywistości Cembrzynska była mocno starsza od aktorki, która ją zagrała. A ze trochę stuknięta jest? Zawsze była, Kordratiuk też był.
Film trochę odbieram jako podziękowanie dla żony Janusza.

RossyDP

"wyniszcza i degraduje całą rodzinę"
to bardziej projekcja twoich wyobrażeń o tym filmie niż ekranowa prawa....

ocenił(a) film na 6
RossyDP

Mam wrażenie, że Janusz Kondratiuk to straszny bufon. Napisać scenariusz o sobie i być w nim ideałem, w przeciwieństwie do brata i jego żony.

ocenił(a) film na 8
Myszkin_filmweb

Wcale nie jest ideałem, choć to mocno egotyczny obraz. Ma wątpliwości, fizycznie sobie nie radzi (kręgosłup), gorzko podsumowuje swoje relacje z dziećmi ("nie martw się, będziemy Cię odwiedzać"). Ale pięknie pokazuje poświęcenie - naprawdę zupełnie bezinteresowne- swojej żony. To najczystsza postać z tego filmu, ma chwilę słabości, ale mam wrażenie, że gdyby u boku Janusza nie było Beaty, nie zdecydowałby się na przygarnięcie chorego Andrzeja.

ocenił(a) film na 9
Myszkin_filmweb

Jest taka scena, piją, Mateusz polewa, Andrzej chce jeszcze, Janusz odmawia, bierze butelkę, polewa piją dalej. Jest przez Więckiewicz zagrania tak jakby Janusz miał satysfakcję z tego że jest tu gospodarzem, wyznacza rolę i pije bo może. Zobaczyłem te scenę jak autoportret z nutą podejrzliwiścią czy aby jestem taki czysty w tym wszystkim.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones