Fajny film, jeden z ciekawszych które widziałem... Wydaje się, że jest łatwy do przewidzenia - ale patrząc obiektywnie z daleka na to co myślimy i to co się dzieje jest dość trudny do przewidzenia.
Kim jest Elizabeth? Wszyscy myślą że duchem zmarłej osoby, lub szaleństwem Davida. Takich drobiazgów większych i mniejszych jest jeszcze parę... I oczywiście typowy Happy End :( . Ale opinii o filmie nie zmieniam, i daję mu 8/10. Za nietypowe podejście do tworzenia filmu. Ktoś mnie zaraz zbeszta mówiąc, że to "film o niczym"... Trochę faktycznie tak jest, ale to od niedawna jeden z gatunków filmowych. I w swojej kategorii film wypadł świetnie, prosty, ciekawy i zarazem nieco skomplikowany. :) Ja go zapamiętam od dobrej strony.
czytałam książkę i na jej podstawie zrobiony jest film 10/10 , ponieważ koniec książki zbyt długi i nudzący-męczący... (aczkolwiek polecam) Mogę (ale sporadycznie) stwierdzić ,że film jest świetny i polecam znajomym (bo nie czytają... -szkoda, myślę ,że warto mieć porównanie autora z adaptacją....)