Jak dokument o dziwce lovelace to wszyscy dają dychy a jak dokument zrobiony na takim samym poziomie technicznym (A nawet lepszym), tylko opowaidający o wielkim Świętym jakim bez wątpienia Jest Jan Paweł II to wszyscy "zawodowi" krytycy wystawiają 1/10. Ale tu już psychiatra mógłby się wypowiedzieć - i tam własnie odsłam takich "znawców" jak marcin pietrzyk...