Wydaje mi się że tego typu film powinien być dostępny w TV ewentualnie na DVD czy też innym nośniku. A nie w Kinie .
Żeby Polacy znali swoich wielkich rodaków nie tylko z podręczników do historii albo z filmów lecących na TVP 1 których oglądają jedynie starsze osoby
Coś mi się zdaje, że filmy w TVP mimo wszystko ogląda więcej osób niż w kinie. A setny dokument o papieżu i tak znajdzie swoją grupę docelową właśnie w starszych osobach, bo to one głównie praktykują katolicyzm.
to nie byle jaki dokument o kremówkach i miłym papieżu, czy inny ckliwy film z Adamczykiem, a świadectwa ludzi dotkniętych uzdrowieniami za wstawiennictwem JPII. Sam się jutro wybieram, bo zawsze mi miło oglądać jak POLAK jest rozławiony i otoczony czcią w świecie. 3 dni temu wróciłem z Rzymu z kanonizacji i tam na prawdę kocha się papieża Polaka.
wyszli i to już dawno. Niektórym zamachali flagą uni europejskiej, pokazali paru gejów, mama kupiła PSP i myśli że jest wielce rozwinięty i ma "poglądy".
- Powiedział katolik.
Albo praktykujesz wiarę i miłujesz bliźniego jak siebie samego, albo przestajesz oszukiwać, że to robisz, buraku.
miłuję bliźniego, co nie znaczy nie że mogę brać udziału w dyskusji. przestańcie katolikom wciskać ciągle ten sam cytat o miłowaniu, właśnie w trakcie miłości upominam swojego brata.
Byłem godzinę temu na filmie, to co powiedziałem powyżej + na prawdę dobra realizacja, muzyka, opowieści ludzi, ani słowa o Polsce i teksów "nasz papież", ojciec całego świata pokazany przez pryzmat buddystów, innowierców, ludzi uzdrowionych, których papież w jakiś sposób "dotknął". Serdecznie wszystkim polecam, a szczególnie tym, którzy są zmęczeni cukierkowatą pokazówką JPII, tam on jest żywy. 8/10
Miłuje Pan bliźniego... a o gejach mówi z pogardą. To mi wygląda na Polaka - hipokrytę i obłudnika. Proszę posłuchać tego, czego naucza papież Franciszek (ale w wersji rzeczywistej, a nie "tłumaczonej" przez polski Kościół).
Poza tym Franciszek nigdy nie pochwalał homoseksualizmu, nigdy nie postawił znaku równości pomiędzy gejami, a normalnymi związkami, nigdy tego nie zrobi. Proszę nie wkładać w usta słów których nie powiedział i nie brać jego postawy jako pochwalnej dla dewiacji.
Dewiacja... Nie zamierzam z Panem już dyskutować na ten temat. Po prostu... gdy czytam takie opinie czuję niesmak. Ja wrócę do swojego życia, opartego na szanowaniu drugiego człowieka (stworzonego przez Boga), a Pan do swojego. Ja się w Pana żółci po prostu nie mieszczę i nie chcę mieścić. Do widzenia.
tak to jest dewiacja, Bóg stworzył Ewę i Adama a nie 2 Adamów, Bóg wyraźnie w Biblii opisał sodomę i gomorę, wyraźnie pokazał co z nią zrobił. Ja sam znam ojców którzy uzdrawiają ludzi ze SKŁONNOŚCI homoseksualnych. Pierwsze słowa Boga do Adama i Ewy : Idźcie i rozmnażajcie się. To były 1 słowa o SEKSIE, seks jest bardzo ważny dla katolików i jest bardzo ważnym elementem życia katolickiego, dlatego diabeł tak bardzo atakuję tą sferę. Nie można odwracać oczu i przyzwalać na homoseksualizm, bo to jest zawsze równia pochyła i nienapełniona studnia, która będzie chciała więcej i więcej i więcej. Homolobby środowiska LGBT zaczynają rządzić tym światem, chociaż tak na prawdę jest ich garstka. W niektórych krajach za nieposłanie dzieci na deprawujący WDŻ idzie się do wiezienia, za powiedzenie że się jest normalnym, bo się ma dziewczynie kara grzywny. To jest normalne ? Ja każdego szanuję i miłuję, na prawdę Bóg coraz cześciej doświadcza mnie wielką miłością dla innych, ale co innego dla ich zachować i czynów. Jeżeli my tego nie zatamujemy to kto ? Proszę poczytać sobie świadectwa ex-gejów.
A to czasem nie ten cały patron pedofilów Jan Paweł II opowiadał się za Unią Europejską? Zresztą, nie wiem czy jest sens rozmawiać z kimś, kto wierzy w istnienie mitologicznego Adama i Ewę.
Jan Paweł II dał wyraźni sygnał sprzeciwu wobec pedofili w kościele, i wydał specjalne dekrety pokazujące krok po kroku jak ją w stosunku do danego delikwenta zwalczać. Czytaj dalej wyborczą, fakt i oglądaj TVN24, W imię i płonące wieżowce to daleko zajedziesz. + po co dałeś ocenę skoro nie oglądałeś filmu? Żałosne.
Nie bezpośrednio od małpy tylko z szympansem mamy wspólnego przodka: https://www.youtube.com/watch?v=Eaqc-BMZ4hQ No chyba, że ktoś wierzy, że kobiety powstały z żebra...
tak tak. Przekupieni naukowcy, dostają miliony za opowiadanie o ewangeliach judasza, kielichach wygrzebanych ze śmietnika po latach itp.
A co z tymy co modly slaly do nieba a swiete ich nie uzdrowily? Albo z tymy co sie nie modlily a uzdrowione zostaly? Swiete pijane byli czy co? A moze to zwykle przypadki a nie uzdrowienia za wstawiennictwem jpll lub innego twora?
Popieram, jakby nie patrzeć, to obrzydliwy zabieg - zróbmy byle co z Papieżem i opchnijmy to do kin, a zysk będzie duży. Już mam po dziurki w odbycie tych wszystkich filmów o JP2, zwłaszcza że ostatnio wybitnie badziewne je robią.
jeżeli wg Ciebie to obrzydliwy zabieg, to nie powinieneś chodzić na 95% filmów do kina. Zarobić da się na wszystkim, na papieżu Polaku również. Czemu mamy jednym zabraniać, a drugim pozwalać ? Ja mam do tego neutralny stosunek, tzn. po prostu nie interesuję się ani samym filmem, ani jego popularnością.
Jest różnica na zarabianiu kasy na młodzieżowej powieści sf, superbohaterze z komiksu, a faktycznym świętym.
Dla mnie żadna, bo jestem ateistką, więc Wojtyła ani mi brat ani swat, ale gdybym była wierząca, to czułabym niesmak, że osoba ważna dla kościoła katolickiego jest wykorzystywana komercyjnie. Niby każdy chce zarobić, ale w takich przypadkach powinny być granice. Gdyby to był jeszcze dobry dokument, ale znajomy (dziennikarz) była na prapremierze i stwierdził, że bardzo słabe i widać, że kręcona na szybko, póki temat jest na topie i można z niego wyciągnąć kasę.
To samo można powiedzieć o sklepach z dewocjonaliami i instytucjach kościelnych handlujących pamiątkowymi różańcami, obrazkami i innymi "gadżetami" np. przed Jasną Górą czy innymi świątyniami. Ludzie chcą kupować więc interes się kręci - wszyscy zadowoleni.
Ludzie na szczęście nie dają się naciągnąć. A film ten zapewne nie jest warty wydania 20 zł na bilet. Rezerwacje są po prostu tragiczne. Zdziwię się, jak w weekend otwarcia zgromadzi więcej niż 2000 widzów (a jest wyświetlany na wielu kopiach, szacuję że na ok. 100). Chociaż w sumie pogoda sprzyja wypadom do kina, więc kto wie, czy jednak nie będzie więcej.