Właściwie bez wątku głównego, CHAOS jest słowem, który dobrze opisuje fabułę. Jestem lekko zdegustowany po obejrzeniu go.
A Ja jestem bardzo zdegustowana.Mroczny,zimny film ze strzępkami walk,popijawą w karczmie,chędożeniem dziewek,nieco obrzędów itp.Wszystko to wrzucone do garnka pt."O co chodzi w tej fabule?" i...Matka Boska rodem z cepeliady.Jezusicku!!
Na podstawie tego filmu trudno zrozumiec dlaczego Słowacy tak "czczą" Janosika.Tyle lat realizacji...kiepsko.Najbardziej podobała mi się muzyka,a aktor grający głównego bohatera nie był taki zły