leeeeeee

to uzywajmy wszyscy tarek a pralki niech sobie odpoczywaja


;)

oburzenie pseudo intelektualistki
czyli wszystkie filmy sprzed 30 lat posiadają niebywały wrecz ładunek inteligencji i nauki, podczas gdy nowe filmy to zwykła paćka dla mózgu?
żałosne :-(

akurat ty jesteś żałosny, albo poprostu nie interesujesz się starszymi pozycjami. Pooglądaj trochę klasyki to pogadamy, a tymczasem nie zawracaj gitary.

klasyka klasyką, ale nie kazdemu musi sie spodobac, nie kazdego zachwyci. A i opinie co jest klasyka a co nie tez sa podzielone. Ale co do nowych GLOSNYCH (sglosno reklamowanych) filmow, 1. nie koniecznie musi to byc gowniana papka 2. komercha jest komercha bo latwo sie sprzedaje masom i budzi zachwyt, teraz wiekszosc tych WIEKLKICH produkcji to efekty i achy i ochy ile to litrow krwi wylali :P ale nie tylko sa tez filmy mimo sporego rozglosu (jakby to byl grzech) i kosztow ktore sa naprawde bardzo fajne :)

Ty z kolei jesteś albo wyjątkowo nieskomplikowany albo młody po prostu i podniecasz się nadmiernie własnym głosem;
teza że ktoś, kto się nie zgadza z Twoją opinią jest albo żałosny, albo nie interesuje się "starszymi pozycjami" jest głupia do szczętu;

chyba, że nie znasz znaczenia słowa "żałosny", w takim razie nie używaj słów które sprawiają Ci kłopot

Stary, to nie tak. Ludzie zawsze idą naprzód i czegoś nowego szukają w kinie. Bo jak by to wyglądało gdyby wszystkie filmy wzorowane były na "Ojcu chrzestnym", wszyscy aktorzy upadabniali się do Marlona Brando, a twórcy muzyki filmowej do Nino Roty? Kino, owszem, stało się ofiarą komercji, ale spokojnie. Nie wszystko jeszcze stracone. Nie wszystkie filmy wspólczesne sa gownem, spróbuj odnaleźć w nich coś wiecej

A dlaczego nowy film nie ma być dobry? Mi akurat Jarhead się podobał. Może to nie jest jakiś super inteligentny film o fabule z głębokim przesłaniem, skłaniającym do refleksji ble ble ble, itp., ale to dobry film, ciekawie opowiedziany (z przymrużeniem oka ;)), ze świetną ścieżką dźwiękową i zabawnymi sytuacjami i dialogami.
Ogólnie filmowi stawiam 7/10.
A tak poza tym, to ja nie zaliczam się do tych, którzy podniecają się nowymi filmami. Wystarczy zobaczyć do moich ulubionych.

ktoś chłopakowi naopowiadał, że starsze filmy są teraz cool i należy być jak najbardziej anty w stosunku do nowych filmów
nie podał żadnych argumentów, żadnych przykładów, jest tylko "zdruzgotany"
żałosne i nic więcej

jak to nie jest inteligentny?? Film ma przesłanie, o wiele głębsze niż te wasze "klasyki" , a jak tego nie widzicie to sie głęboko zastanówcie co tu w ogóle robicie!!! 9/10

nie dokońca o to mi chodzi.... otóż zastanawia mnie fakt, dlaczego wyławiane są ciekawostki, opisy, plakaty nowych pozycji. A te starsze i mniej wylansowane, pomijane. I nie należy się tutaj tłumaczyć większą ilością materiałów dostępnych w prasie lub internecie. Ja sam osobiście w wolnym czasie wyławiam ciekawostki, dodaję zjęcia itp. A co do nowych filmów nie mam takiego krytycznego zadnia, owszem są ciekawe pozycje, ale większośc filmów jakie się pojawiają to poprostu kaszana. A popularność filmu wśród ludzi to tylko kwestia jego wyreklamowania i tyle.

No to bardzo dobrze że masz zajecie w wolnym czasie i że odajesz ciekawostki , zdjecia i tak dalej. Ale co ty chcesz od reszty i dlaczego piszesz to tutaj ? To jest tak konia zaciągniesz do wodopoju ale nie zmusisz go do picia wiec nie ma sensu bo nawet wciskajac komus na siłe zeby wrócił do klasyki nie zrobi tego, a ten temat to zwykły OFf Topic który nie ma wiekszego sensu w tym miejscu. Ja czesto wracam do starych filmów ale nie przykuwam do telewizora/komputera znajomych. Pozdawiam

Co do filmu to jest on faktycznie bardzo dobry według mnie ale fakt faktem, filmów apropo wojny w zatoce, było już troche a filmów o tematyce wojenej było jeszcze wiecej i widac tu pewne przesłania które były zaprezentowane w "Czasie Apokalipsy" czy tez "Full Metal Jacket". Wiec trudno mówic ze ten film to jest nie wiadomo jaki głeboki i wogole. Żebyście sie nie potopili w tych głębunach.

Z reguły wolę kino stare ... Stare, ale ... 'świeże' i mam nadzieję, że zostałem w tej kwestii zrozumiany. W większości przypadków, człowiek który widział sporo tytułów oglądając 'nowy' film stwierdza, że 'już to widział'. Po prostu dziś powstają zwykle kiepskie sequele, remake'i i niemało filmów, które sa do czegos podobne. Filmów 'świeżych' dzis praktycznie nie ma, a jesli się trafią to są wyjątkami.
Nie ma się co czepiać głębi ... Zdarzają się dziś filmy głebokie myślowo ale bardzo, bardzo często są udekorowane zbędnymi jak dla mnie wybuchami, efektami ... czyms co dzisiejszego widza ... dzisiejszego typowego widza zadowoli. Mnie to nie zadowala, więc zgadzam sie z autorem tego tekstu. Kiedyś niejaki Clint Eastwood powiedział, że dziś kręci się w większości filmy dla dzieci. Czy to będzie "King Kong", czy "Spiderman", czy "American Pie". Stare kino miało wiekszy szacunek do widza, było wedle mnie bardziej poważne. Zdecydowanie bardziej mi odpowiada i zdecydowanie je wywyższę ...
P.S. Tekst z tarą był iście chybiony ... Była pralka, jest tara ... To odpowiednia kolejnośc ... Czyz to nie dziwne, że tara wyparła pralkę ?

Stare filmy wojenne i nie tylko są również bardzo, bardzo dobre, ale czemu odrazu zakładać, że nowe filmy to odrazu złe i nie można pochwalić?? Nowsze filmy również są spoko i nieraz potrafią dorównać klasykom.