ja też polecam :)

Ten reżyser z reguły nie zawodzi. Taki poziom to dla niego już w pewnym sensie standard.

Depp + Burton = coś wyróżniającego się spośród masy innych filmów. Nawet jeżeli jest adaptacją ;)

Racja... Ten duet jest po prostu genialny. Zawsze wiadomo, że ich współpraca będzie miodem dla kinomanów:D

Jeśli już to trio Depp + Burton + Elfman. A jeśli już duet to Burton + Elfman. Na przykładzie Batmana i Golibrody widać, że Burton może obyć się bez Deppa, ale bez Elfmana już gorzej.

akurat w przypadku golibrody nie obył się bez Deppa....:-I

Etam, Burton nie obedzie sie bez deppa :P! Oni sa jak jing i jang ;) a jak dodac to tego muzyke elfmana.. :> MFilmowa uczta:D!@

"Na przykładzie Batmana i Golibrody widać, że Burton może obyć się bez Deppa, ale bez Elfmana już gorzej." Oczywiście chodzi tutaj o to, że w Batmanie nie ma Deepa i film na tym w ogóle nie ucierpiał, natomiast w Goligrodzie brakuje Elfmana i niestety muzyka to najsłabsza strona filmu:)

Duet właśnie Depp+Burton. Gra jednego i wyobraźnia drugiego już wystarczą,
żeby stworzyć dobry film. A sama wyobraźnia i muzyka to nie wszystko.

Poza tym Depp uświetnia każdy film ;P

Nie do końca... "Batman" ma wyobraźnię Burtona, muzykę Elfmana i aktorstwo na przykład Jacka Nicholsona, któremu Deep nie dorównuje. W golibrodzie muzyka przeszkadza w odbiorze filmu.