Jeździec bez głowy

Sleepy Hollow
1999
7,4 240 tys. ocen
7,4 10 1 240488
7,0 50 krytyków
Jeździec bez głowy
powrót do forum filmu Jeździec bez głowy

Fabuła - beznadziejna... powiem więcej to jest po prostu kpina.
Zupełny brak klimatu - bo sama scenografia to nie wszystko. Również jeździec bez głowy wywijący mieczem jak pierwszy lepszy (gorszy) Ninja jest TRAGICZNY. Zupełny brak grozy czy GROTESKI.
Gra aktorów - słaba.
Muzyka - przeciętna.
Kamera - nic rewelacyjnego
Dialogi bohaterów - niesamowicie sztuczne i drętwe.



---SPOILER---

Po co macocha ukochanej bohatera trudziła się z wykorzystywaniem jeźdźca bez głowy, skoro sama zabijała ludzi bez problemu? A skoro chciała zatrzeć prawdziwe powody zabójstw to mogła znaleźć jakąś magiczną truciznę - bo i tak była czarownicą. W sumie głupoty w fabule mógłbym przeboleć gdyby film był klimatyczny, a aktorzy wywiązali się POPRAWNIE ze swego zadania.

Ps

Ehh, chciałoby się zobaczyć Burtona w takiej formie jak w Beetle Juice, Batmanie, Edwardzie, Atakujących Marsjanach...czy później w Charliem z fabryką czekolady.

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

jak zwykle janko bzykant się czepia... ;p

ocenił(a) film na 8
justy_maje

Jak to brak klimatu ? Klimat przecież jest, i to największy plus filmu.

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

"Po co macocha ukochanej bohatera trudziła się z wykorzystywaniem jeźdźca bez głowy, skoro sama zabijała ludzi bez problemu? A skoro chciała zatrzeć prawdziwe powody zabójstw to mogła znaleźć jakąś magiczną truciznę - bo i tak była czarownicą. W sumie głupoty w fabule mógłbym przeboleć gdyby film był klimatyczny, a aktorzy wywiązali się POPRAWNIE ze swego zadania. "

Bo macocha juz wczesniej jako mała dziewczynka przysięgła zemste w taki a nie inny sposób,(była świadkiem smierci jeźdca), a poza tym, moze miała coś z głowa, w koncu mordercy mają rózne metody zabijania i niekonieczne sa one logiczne.

Moim zdaniem film bardzo miło się ogląda, ma fajny klimat, a groteska jest jak najbardziej. Sa rózne gusta. Mi sie spodobał.

ocenił(a) film na 9
justine770

jak tak by ci się chciało zobaczyć Charliego, Edwarda czy Sok z żuka to sobie obejrzyj. Polecam i te filmy jak i Jeźdźca bez Głowy.
.........................................charakterystyczny czarny
.........................................humor...................
.........................................także w Jeźdźcu.........

ocenił(a) film na 3
Rosalia_Marisa_Habsburg

O co ci chodzi?

ocenił(a) film na 8
janko_bzykant_

Nóż w kieszeni sam się otwiera, kiedy człowiek czyta taki kretyński komentarz :D Uprzedzanie się do czegoś o czym brak jakiegokolwiek pojęcia trąci neurozą.
Ps. Jak już chcesz szastać terminologią, to proponuję bliższe zapoznanie z jej tematem :))) Szczerze powiem że co jakiś czas natykam się na Twoje marne próby komentowania czegokolwiek i tu Cię niestety zasmucę. W życiu nie napisałeś niczego mądrego koleś.

Mowa jest srebrem a milczenie złotem.

ocenił(a) film na 3
nanobug

Z kolei ja nigdy nie zwróciłem uwagi na twoją osobę, ale z tych 'konkretów', które tutaj zaprezentowałeś mogę powiedzieć jedno... Przysłowia nie są dla kretynów.

ocenił(a) film na 8
janko_bzykant_

Sorry synek ale jak ktoś wyjeżdża mi z zupełnym brakiem groteski. W filmie takim jak ten, to mogę jedynie współczuć silenia się na jakiekolwiek komentarze =)
Po pierwsze, Groteska sama w sobie jest kategorią estetyczną, charakteryzującą się połączeniem w jednym dziele (literackim, plastycznym, muzycznym, tanecznym, dramatycznym itp.) jednocześnie występujących pierwiastków przeciwstawnych, takich jak m.in. tragizm i komizm, fantastyka i realizm, piękno i brzydota. Utwory groteskowe charakteryzują się najczęściej niejednorodnością stylistyczną, obecnością kategorii absurdu, elementów karnawalizacji i atmosferą dziwności.
Co za tym idzie, Twoje stwierdzenie jest delikatnie mówiąc nie na miejscu =)
Inna sprawa. Muzyka - Przeciętna? Muzykę faceta który zrobił ją do ponad 100 filmów, w tym takich klasyków jak Dolores, Edwarda Nożycorękiego czy To die for. Zrobił ją również do kilkunastu wiodących seriali. Był nominowany 3 razy do Oscara i do prawie 30 innych nagród. Nazywasz go przeciętnym? - OK. Niech będzie że Elfman jest przeciętym twórcą.
Kolejna sprawa. Emmanuel Lubezki. I ta sama historia. Autor takich obrazów jak Frida czy Spacer w chmurach. Nominowany do Oscara za zdjęcia, czterokrotnie [!]. W tym właśnie za Jeźdźca bez głowy, w roku 1999.

Mógłbym tak w nieskończoność, tylko szkoda mi czasu. Jedyne z czym mogę się zgodzić jest fakt że scenariusz nie jest najwyższych lotów, jak i cała historia. Ale nie rób z siebie ignoranta i nie nazywaj mnie kretynem =)

Tyle.

janko_bzykant_



Fabuła beznadziejna? a w którym momencie? czekam na konkretne argumenty.
Filmy Burtona to specyficzne kino, ludzie albo je uwielbiają albo nie lubią i nie rozumieją.
Macocha głównej bohaterki miała włądzę na Jeźdźcem więc mogła jej sobie używać według swoich zachcianek. Może kręciła ją świadomość, że jeździec jej musi słuchać i dlatego "zlecała" mu zabójstwa, zamiast zabijać osobiscie...

PS
Marsjanie atakują to jedyny chyba film Burtona, który wogóle mi się nie spodobał. Oglądając go miałam wrażenie, jakby zgubił się scenariusz i film mniej więcj od połowy byl kręcony " z pamięci" i sie wątki pogubiły.

ocenił(a) film na 3
attra

Coś ci się pomyliło. Macocha zadała sobie wiele trudu, żeby zyskać kontrolę nad jeźdźcem - coś co jest bezsensowne zważywszy na to, iż sama własnymi rękami zabijała ludzi.

Marsjanie atakują to zabawna komedia nakręcona w konwencji pulpowego kina sci-fi z lat 50-tych. I naprawdę nie widzę, gdzie mogłeś się zgubić bo fabuła jest banalnie prosta.


I powiedz mi, dlaczego sam sobie zaprzeczasz?

'Filmy Burtona to specyficzne kino, ludzie albo je uwielbiają albo nie lubią i nie rozumieją. '

'Marsjanie atakują to jedyny chyba film Burtona, który wogóle mi się nie spodobał'

Nie żebym oczekiwał odpowiedzi, bo to co napisałeś nie ma najmniejszego sensu. Każdy film ocenia się oddzielnie i tyle...

janko_bzykant_

zapomniałam dodać że tu zgodze się z "Nanobug" i jego wypowiedzią. Jak czytam oceny filmu na zasadzie - "tak bo tak" bez jakichkolwiek argumentów na poparcie swojej oceny, to mnie to strasznie irytuje.

Z drugiej strony, każdy ma swój gust i swoje zdanie.Niemniej jednak, gdy się coś ostro krytykuje wypadałoby jakoś to uzasadnić.

ocenił(a) film na 3
attra

Uzasadniłem. A może tego nie widzisz?

janko_bzykant_

wiele osób widziało Jeźdźca, to jak zabija. Więc nikomu by nie przyszło do głowy szukać innego mordercy. Więc macocha mogła robić co chciała i choćby dla chorej przyjemności zabijać też osobiście.
Pozatym władza podobno upaja, może ją też uapajła władza nad Jeźdźcem?

To tyle. Nie widzę sensu dalszej dyskusji z Tobą, gdyż użytkownika, który Cię skrytykował nazwałeś "kretynem". Dla mnie to mało uprzejme... Tobie się film nie podoba i tyle - mi podoba się bardzo. Każdy ma prawo do swoich opinii.

ocenił(a) film na 3
attra

Może z prostego powodu, że krążyła legenda, kto posiada głowę jeźdźca ten kontroluje jego poczynaniami?

Proszę bardzo ja nikomu nie każe ze mną dyskutować. A nanobug nie chciał podejmować dyskusji ani nawet rozmowy o filmie. Czy może tego nie zauważyłaś?

ocenił(a) film na 8
janko_bzykant_

Wydaje mi się że wyżej wyraziłem się już wystarczająco jasno =) Dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego sensu. Jesteś najwyraźniej takim typem, którego racja, mimo argumentów czarno na białym, zawsze musi być na wierzchu. Bywają i tacy przecież =)

ocenił(a) film na 3
nanobug

Bywają też tacy z rogami, czułkami, otworem chłonąco-wydalającym czy o ciele w postaci wora skórno mięśniowego. W każdym bądź razie nie zaliczam się do 'osób' tej kategorii ani do tej o, której ty wspomniałeś. A, że moja prawda jest mojsza niż twojsza, to po prostu zwykły fakt.

użytkownik usunięty
janko_bzykant_

Niestety, w zdecydowanej większości, muszę się jankiem zgodzić.
Właściwie na pochwałę zasługiwała IMO jedynie muzyka, która od samego
początku zwróciła w filmie moją szczególną uwagę.

Klimat - jak już słusznie wspomniano, to nie tylko scenografia (choć
wspomnieć trzeba, że ta również była niczego sobie), ale także gra
aktorska, fabuła i rozwój akcji. A wszystkie z tych trzech rzeczy
zostały poprowadzone, jak na mój gust, wyjątkowo nieumiejętnie.

Johnny'ego Deppa widziałem już w paru produkcjach - od "Edwarda
Nożycorękiego", przez "Z piekła rodem", po "Piratów z Karaibów"
(oczywiście to nie jedyne pozycje, było ich dużo, dużo więcej, ale nie
ma tu sensu wymieniać wszystkich). W Sleepy Hollow postać przez niego
kreowana wydała mi się płaska, mało wyrazista, zdecydowanie zabrakło jej
"tego czegoś". Prawda, zdarzyło mi się w paru momentach uśmiechnąć,
jednak całościowo, nie zachwycał (w przeciwieństwie do "Sekretnego Okna"
np., albo wspomnianego już wcześniej "Z piekła rodem" - gdzie był
świetny). Nie wspominając już o pozostałych aktorach, którzy zagrali po
prostu kiepsko.

Jeśli zaś chodzi o fabułę - cóż, spodziewałem się dobrego kryminału
pomieszanego z horrorem, osadzonym w klimatach XVIII-wiecznej Anglii.
Dostałem film średni, z dennym scenariuszem i kiepskim, mało
zaskakującym rozwojem akcji. I nie przekonuje mnie tłumaczenie, że za
wszystko odpowiada "specyfika" Burtonowskiego kina, bo znam jego
twórczość dość dobrze, i niektóre filmy po prostu ubóstwiam (jak Sok z
Żuka, czy Edwarda chociażby). Tutaj nie ujął mnie niczym.

Nie kwestionuję tego, że film może się komuś podobać, wszak o gustach
się nie dyskutuje. Irytujące jedynie jest zaślepienie niektórych. Pal
licho, żeby kończyło się na bezkrytycznym patrzeniu na czyjeś role albo
stworzone filmy, ale twierdzenie, że jakiś aktor czy reżyser są
nieomylni i nikt nie ma prawa złego słowa o nich powiedzieć - no, to już
jest, delikatnie mówiąc, śmieszne, i klasyfikuje autorów takich
komentarzy do szufladki z podpisem "mentalnie zatrzymani w wieku lat
dziesięciu". A w dalszej dyskusji - z miejsca (IMO) dyskredytuje.

Pozdrawiam
Erhesto

ocenił(a) film na 9

Według mnie to właśnie w tym filmie Johnny zagrał bardzo fajną postać, dzięki której "Sleepy hollow" stał się zabawny, mimo, że to horror. Postać inspektora jest jest wręcz dziecinna (poprzez te różne "minki" i strach np. przed pająkiem ;) i właśnie to sprawia, że w filmie tworzą się kontrasty - z jednej strony morderstwa, intrygi, a z drugiej człowiek, który mam to wszystko rozwiązać a sam się boi i zachowuje się czasem jak dziecko ;) nie wiem czy udało mi się wytłumaczyć co miałam na myśli ;p
Dla mnie Sleepy Hollow to świetna baśń dla dorosłych, a Burton stworzył znakomity klimat w tym filmie.

ocenił(a) film na 7
justy_maje

nie postrzegam tego filmu jako horror :) jestem oczarowana postacią graną przez deppa, jednak oceniając całość: dla mnie film nie był genialny, słaby też nie. ale warty obejrzenia :)