PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=544545}
6,7 205 tys. ocen
6,7 10 1 205026
6,7 59 krytyków
Jesteś Bogiem
powrót do forum filmu Jesteś Bogiem

Mam teraz 30 lat i dokładnie 15 lat temu moj swiat wyglądał tak jak w filmie. Brudne brzydkie blokowiska, koledzy z ławki, dresy, raczkujący kapitalizm, wszyscy kombinują jak mogą. Nie tęsknię za tymi dzikimi czasami ale bylo wtedy dużo dobrej szczerej muzy, nie to co ta komercyjna, lekkostrawna papka co dzis. Muzyka, aktorstwo, wzruszająca (ale nie tanio sentymentalna) fabula to siła tego filmu.

carolinne79

dokładnie. mam 32 lata i oglądając film przeniosłem się w czasie 15 - 18 lat wstecz do okresu, gdy muzykę na kasetach magnetofonowych przegrywało się na jamniku i wymieniało się w kiblu z walkmana na walkmana. nie było internetu i komórek. czas spędzało się na ławce, a nie przed komputerem. Fajna sentymentalna podróż. no i muzyka. troszkę zabrakło mi wątku kalibra, ale film jest rasowy, a sceny wokalne magika (+ i - na klatce) i fokusa (powierzchnie tnące) to kunszt aktorski tych chłopaków. dobre polskie kino.

robmil

No, w latach 90. liczył się też rock, ale zgadzam się, że ówczesny hip hop także miał swoje miejsce poczesne jako wyraz nastrojów młodego pokolenia :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Mesjasz_to_ja

W Twojej wizji świata wszyscy byli mniej lub bardziej zaćpani.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

a co może powiesz że nie ćpali? młody pewnie jesteś jeszcze

Mesjasz_to_ja

Raczej widzę, że Ty nie masz zielonego pojęcia o tamtych czasach, których zwyczajnie nie pamiętasz, a teraz próbujesz mi dowalić za inną dyskusję.
A ćpanie nie zależy od gatunku muzyki. Ćpają nawet i jazzmani i discopolowcy.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

Chyba Ty nie pamiętasz, ja tamte czasy przeżyłem

Mesjasz_to_ja

Ja pamiętam je doskonale i bardzo świadomie. Twoje wypowiedzi wskazują raczej na to, że przeżyłeś je, ale w pieluchach.

ocenił(a) film na 10
jedzoslaw

wszyscy cpia zwlaszcza trolle i hejterzy, a wytykaja ze ktos cpa :).

ocenił(a) film na 1
bormann_maly_recenzent

Czy Ty coś sugerujesz?

bormann_maly_recenzent

Ten troll akurat lubi dowalać innym, którzy mają inne zdanie. Zwłaszcza w tematach nie dotyczących filmu sensu stricte.

ocenił(a) film na 10
jedzoslaw

dokladnie zacpani trole ida do kina i sie smieja nie wiadomo z czego i te same trole wracaja z kina i hejtuja.

ocenił(a) film na 1
bormann_maly_recenzent

Ja tutaj dyskutuje a ty się wciskasz i od ćpunów mnie wyzywasz, zgłaszam Cię hejterze, pogadać nie można

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

jakby nie było Ty też w tych tematach się udzielasz

Mesjasz_to_ja

Udzielam się w temacie filmu, ale niestety dałem Ci się sprowokować. Mój błąd. Masz jednak swoją prymitywną satysfakcję, ciesz się.

ocenił(a) film na 10
jedzoslaw

ja tez dalem sie sporokowac prowokotarkowi..ale czekam na jego wypowiedz w 10 zdaniach o filmie skoro byl w kinie :).Pozdrawiam Normalnych Filmwebowcow :)

ocenił(a) film na 1
bormann_maly_recenzent

ty się dałeś sprowokować? to ty mnie zaczepiłeś w tym i w tym drugim temacie, ani razu nie kierowałem do ciebie wiadomości trollu

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

kiedy cie sprowokowałem? nie mówiłem ze ty ćpałeś tylko bandy hipisów, nie rozumiem twojego oburzenia

Mesjasz_to_ja

Nie obraziłeś mnie, ale sprowokowałeś mnie do wzięcia udziału w tej dyskusji. Straciłem czas i nadal go tracę, niestety.
A co do hipisów to przestali istnieć w latach 80. W latach 90. żadnych hipisów już nie było. A rocka słuchali różni ludzie i nie musieli wcale ćpać. Zresztą, klimaty rockowe były mi bliskie, ale osobiście, nigdy w życiu nie ćpałem i nie mam nawet takiego zamiaru.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

jeśli dyskusja na jakiś temat to dla ciebie strata czasu to nie wiem po co korzystasz z forum, chyba taka jest jego idea

Mesjasz_to_ja

Stratą czasu jest dyskusja z takimi argumentami jak Twoje. Argumentami opartymi wyłącznie na uogólnieniach. A nade wszystko, nie związanymi z filmem.

ocenił(a) film na 1
jedzoslaw

Ciekawe bo tak się składa że nie widziałem jeszcze żadnej Twojej wypowiedzi w temacie DOTYCZĄCYM filmu, hipokryzja?

Mesjasz_to_ja

Poszukaj, to znajdziesz.

ocenił(a) film na 9
jedzoslaw

a tak z innej beczki, to swój nick wziąłeś z "Tytusa, Romka i A'tomka", jak tym żelazkiem latali i do średniowiecza się przenosili czy tak przypadkowo?

abakumow

"a tak z innej beczki, to swój nick wziąłeś z "Tytusa, Romka i A'tomka", jak tym żelazkiem latali i do średniowiecza się przenosili czy tak przypadkowo?"

Zgadza się, pochodzi dokładnie stamtąd :)

ocenił(a) film na 9
jedzoslaw

hehe to w takim razie, gratuluje humoru i dobrego gustu komiksowego, a widząc ocenę, również filmowego

abakumow

Dziękuję i również gratuluję wiedzy filmowej i komiksowej :)

ocenił(a) film na 8
jedzoslaw

To moze nie bede sie odnosic do wymiany ponizej ;-) nie mowie ze tylko hip hop byl wtedy szczera muza. Sama sluchalam duzo rocka, grunge nie jestem jakims hiphopowym ortodoxem, ani zacpanym hipisem :-) Chodzi mi o sytuacje kiedy artysta czy grupa zamyka sie w studiu i tworzy,
a nie producent produkuje plyte od pierwszej nuty, czy nawet juz na etapie wyboru muzykow, solistow, aranz, itd. na zasadzie przepisu na potrawe. Ale to juz dyskusja o muzyce nie o filmie.

carolinne79

Nie ma sensu się do tej wymiany odnosić, kiedy wchodzisz w bagno nie ma szans, byś się nie pobrudziła. Ja to zrobiłem i teraz żałuję. Mam nadzieję, że admini będą bezlitośni. Swołocz zrobiła burdel z forum filmowego.

Zgadzam się, w tamtych czasach istniał wprawdzie nurt stricte popowy i komercyjny, lecz nadal świetnie się miała twórczość niezależna, szczera i to ona dominowała, choć istniejący pop był i tak dobrej jakości. Dziś natomiast mamy odwrócenie oraz skrajności: ambitna sztuka jest w podziemiu, a dominujący pop jest prostacki.

carolinne79

Mesjasz dowala filmowi, którego nie widział, bo film opowiada o samobójcy. To jest trolling. Ja akurat film widziałem i oceniam sam film, a nie postawę bohatera czy jego muzykę.

jedzoslaw

jasne, że się liczył. dla mnie też. natomiast piszę o hip - hopie ze względu na film i refleksje co do dawnych czasów.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
tomeq1986

Robmilowi raczej chodziło ogólnie o spędzanie czasu na świeżym powietrzu, a nie przed komputerem. To, czy ktoś spędzał czas na ławce czy kopał piłkę nie ma tu znaczenia.

jedzoslaw

Myślę, że ma. Cofnij się w czasie i przypomnij sobie kto przesiadywał wtedy na ławkach? Tylko najgorsze tałatajstwo. Jak się dobrze rozejrzysz to dzisiaj większość z nich. Jeżeli maja jeszcze rodziców nadal siedzą na ławkach, ale pojawiają się już pierwsze przeprowadzki na śmietniki.

tomeq1986

On napisał: "czas spędzało się na ławce, a nie przed komputerem. " Kontekst wskazuje po prostu na spędzanie czasu inaczej, niż dzisiaj. Nazywanie go durniem jest niesprawiedliwe.

użytkownik usunięty
tomeq1986

nie przesadzasz troszkę ? może nie jestem aż taka stara , żeby wiedzieć jak było w tamtych czasach , ale z tego co teraz widzę , wcale nie jest tak źle jak ty to opowiadasz .. ludzie wyrastają z "siedzenia na ławce przed blokiem" .. każdy swój wolny czas spędza inaczej .. jeden woli pobiegać , a inny posiedzieć i pogadać i każdy pracuje na siebie .. na swoją przyszłość . nie mówię , że wszyscy pracują i mają się świetnie , ale fakt , że ludzie nie mają pracy , nie jest spowodowany tym , że jej nie chcą , tylko raczej tym , że po prostu tej pracy nie ma .. więc sobie siedzą na tej ławce pod blokiem do teraz .

tomeq1986

Nie ma to jak założyć konto specjalnie pod prowokację.

tomeq1986

no comment. jeśli zaczynasz dyskusję od obrażania ludzi, to nie licz na dyskusję. jeśli interesuje Cię wymiana opinii nt filmu i czasów, o których mówi - to je wymieniaj. jeśli jesteś trollem, to wyjdź na ławkę i złap trochę świeżego powietrza, bo najwyraźniej go potrzebujesz.

ocenił(a) film na 7
carolinne79

dokładnie...mam niecałe 21 lat i wspominam to podobnie xD

A tak na serio...katowice sie nie zmienily ... wygladaja tak jak kiedys ^^ dworzec tez :P, ale film nawet nawet oddaje te klimaty Amigi itd.
Choć sok z Lidla mnie zaskoczył gdzies tak w 3/4 filmu :D

skyman1991

to były "analogowe" jeszcze czasy. tak siedziało się na ławce z kumplami, gdy był na to czas. tak trenowało się piłkę i kosza i też był na to czas. czytało się więcej książek niż dziś i skombinowanie muzyki sprawiało więcej frajdy niż kiedyś, ponieważ nie była tak dostępna jak obecnie (nie było internetu). dzieciaki więcej były ze sobą na podwórku czy pod blokiem, niż na fejsie po 12 godzin we własnym pokoju przy batonie albo czipsach. to moja refleksjai naturalna tęsknota za czasami sprzed kredytów i obowiązków :) każdy ma prawo do swojej. film po prostu uruchomił wspomnienia. i wielu ludzi, którzy wtedy siedzieli na ławce wyszli na ludzi, mają rodziny, prowadzą firmy i dają sobie radę w życiu, więc nie ma co ich obrażać. ale "wszystko ma swoje priorytety" - trolle też.

ocenił(a) film na 8
robmil

Dokladnie, niektorzy widac maja potrzebne dzielenia i szufladkowania ludzi wedlug swoich dziwnych kryteriow ;) smutne takie czarnobiale widzenie swiata i jeszcze pisze jakby mnie znal. Zbytek troski, nie narzekam na swoje zycie mimo ze zdazalo mi sie i siedziec na lawce : ) co wiecej nie uwazam tego za stracony czas. Proponuje trollom na rozluznienie wlaczyc sobie :
'Gdyby podziały gdzieś się podziały (..)/Gdyby po Ziemi stąpały ideały/ Biały byłby czarny/A czarny biały'

ocenił(a) film na 7
carolinne79

nie traktujcie mnie jak totalne dziecko...sam jechalem na pegazusach, mialem odtwarzacz na kasety (sony juz) i discmana, jadlem zozole, shocki, gumy z kaczorem donaldem oraz ogladalem wilk i zajac. czasy po PRL nie wroca. Swietnie tamte czasu pokazuje piosenka TABASKO - Wychowani w polsce
[...]Nie ma Atari ST, nie ma Amigi 500
Sega jak wypuszcza coś to z klasyki nic więcej
16-bit grafika dla tych co nie chcą zapomnieć
Bogactwo PRL-u przez korzenie ich progress[..]

[...]Nie ma gum Turbo w kioskach, oranżady w proszku
Zniknęła Polo Cockta na rzecz producenta koksu[...]

[...]Nie ma Już McGyvera jak i bomby z zapałek
Bajer w Bel-Air zrzucił z serca swój kamień
Chuck Norris już nie gra, obstawia sobowtórów
Nawet z Drużyną A głową nie przebijesz muru
Kaczor Donald jaki Kaczor Donald? McDonald
Z bliźniaków jeden został więc uważaj na słowa[...]

ocenił(a) film na 10
carolinne79

Nom dokładnie, to był powrót do starych czasów. W latach 99-2004 też miałem swoją grupę hip-hopową i było podobnie jak w tym filmie. No z tą różnicą, ze my nie byliśmy sławni a jak koncertowaliśmy to dla 40-50 osób a nie dla 300-400(no chyba że supporty). I w 99-01 nagrywaliśmy w programie e-jay, bo w tamtych latach jeszcze nie bylo cool edita (taka mała wpadka w filmie), dopiero pozniej na acidzie a nastepnie w cool edicie. Ale zajawka i klimat byl ten sam (nawet mielismy kolesia w ekipie, który nie potrafil nic zarymować gdy była wsrod nas jakas kobieta :P tak jak fokus w filmie). Aż się chciało cofnac do tamtych lat. Film moze nie obrazuje calej prawdy o paktofonice czy Magiku, ale jest napewno zrobiony w realistyczny i naturalny sposób. Na początku podchodziłem sceptycznie do filmu, bo myslałem, ze ukażą Paktofonikę jako pierwszy zespół rapowy i poczatki Magica. Ale w kinie zostałem milo zaskoczony. Przez chwilę był pokazany Kaliber, Magik juz byl popularny w swoim srodowisku, szkoda tylko ze nie bylo nic o Rahimie w 3 x klanie, tylko zrobili z niego na poczatku jakiegoś cieniaka (moim zdaniem, w tamtych latach, był najlepszy z całego 3 x klan i nie byl wcale gorszy od Kalibra). Ale mimo wszysstko, całość miała ręce i nogi. Miły powrót do czasów nastolatka.

ocenił(a) film na 6
carolinne79

świetnie Cię rozumiem, ja mam lat 34 (dokładnie ten sam rocznik Magika), mało tego, pochodzę z okolic Kato i jako nastolatka większość piątkowych wieczorów spędzałam w starym megaclubie . Pamiętam dokładnie te czasy, tak jak pamiętam Magika, zwanego wtedy przynajmniej w naszym gronie Magnum, większość klubowiczów znała się przynajmniej z widzenia.To był początek Kalibra, jakimś trafem dostałam demo, pierwsze teksty były dość infantylne a nawet śmieszne, ale trzeba było wspierać ziomów i pojawić się, gdy występowali. Pamiętam, ze Mag robił tez duże wrażenie stylem. Raz np. zaprezentował się w cornrowsach (a wtedy była to rzecz niespotykana). .. ups się rozwinęłam z dywagacjami... w każdym razie za oddanie realiów lat 90' duży plus, gra aktorska tez naprawdę godna.

ocenił(a) film na 8
RantCasey

Milo sobie powspominac, niby o wszystko trzeba bylo sie starac o nowe plyty, nowe ciuchy, kase na koncerty, na wyjazdy ale dzieki temu bardziej sie to docenialo. co wiecej teraz cenie swoje obecne standardy zycia jesli chodzi o mieszkanie, czas wolny, wyjazdy bo wiem skad przyszlam. Pewnie bardziej mnie to cieszy niz dzieciaki, ktore wszystko maja dane na tacy. Z drugiej strony wiecie co, ten watek powoli zaczyna brzmiec jak 'za moich czasow to...' :) jakbym slyszala swoich starszych :)i gdyby sie dalo powinnismy to otagowac GERIATRIA : )))))

ocenił(a) film na 6
carolinne79

oj no nie miałam zamiaru zabrzmieć zgredowsko. odniosłam się jedynie do filmu, dla ludzi mojego rocznika a ZWŁASZCZA 'megaklubowych rewirów', ktorzy sie z kalibrami/paktofonikami gdzieś starli w realnym świecie, film pewnie będzie ma sentymentalny bardzo wydźwięk. osobiście wcale nie uważam, ze dzisiejsza młodzież jest gorsza, jest inna.

ocenił(a) film na 8
carolinne79

ale to prawda. Życie upływało a co za tym idzie i doświadczenia wśród rówieśników pod blokiem , na ławce itp. a dziś to pokolenie internetu skad ma nabierać tego doświadczenia. Dziś mama czy tata kupią bo (mu,jej) sie należy. Kiedyś trzeba było to skombinować i człowiek marzył o czymś. Trudne ale szczere czasy. Dziś kiedy mamy tzw. dobrobyt nikt nie docenia drobnych rzeczy i te czasy zrobiły się jakby smutniejsze, przynajmniej towarzysko. Bardziej liczy się kto w jakim domu mieszka i jakim samochodem jeździ niż prawdziwe przyjaźnie czy koleżeństwo. Moje zdanie jest takie że ludzie w biedzie się jednoczą a w dobrobycie oddalają. Z tym dobrobytem moze bym tak nie przesadzał ale jest lepiej niż było. Nikt nie zaprzeczy.

ocenił(a) film na 8
budokan

Moim zdaniem czasy tak bardzo się nie zmieniły. Jakby w latach 90 nie było tak, że liczył się ten który miał lepszy samochód :)
Uwierz, że nawet teraz istnieją przyjaźnie bezinteresowne, może społeczeństwu zycie się polepsza ale pójdź na byle jakie blokowisko miejskie - zobaczysz ,że problemy z jakimi mieli do czynienia bohaterzy w filmie niczym nie różnią się od dzisiejszych problemów młodzieży. Niektóre blokowiska to wciąż getta , które się nie zmieniają.

ocenił(a) film na 9
carolinne79

jak dobrze w końcu "poczytać" jakiś głos rozsądku ;) zgadzam się z waszymi wypowiedziami w 100%. Mimo wszystko to były inne czasy. I fakt robi się trochę geriatrycznie :D haha... Ja mam wrażenie że najwięcej na tym filmie wieszają psów właśnie "młodzi" z obecnego pokolenia, którzy nie mieli okazji liznąć tamtych czasów..albo jak w jednym temacie "fanatycy", którzy ubzdurali sobie że film jest 100% zgodnym z prawdą dokumentem :D Przez chwilę myślałem że jestem osamotniony w swojej ocenie filmu, ale cieszę się czytając wasze wypowiedzi (@Pijany_mistrz, @RantCasey,@carolinne79, @budokan, @uncensoredend)

Wydaje mi się, że zamysłem filmu było bardziej oddanie "ducha" tamtych lat, i dążenia młodych ludzi do spełnienia swoich marzeń i realizowania siebie poprzez muzykę, którą pokochali. Nakreślenie "tragicznej" postaci Magika miało na celu wywołać dodatkowe emocje..albo może raczej dodatkowe przemyślenia... Fakt że chwilami film "gubił" się trochę pod paroma względami - co nie zmienia faktu, że bardzo dobrze oddał "klimat" tamtych lat... NASZYCH lat :) te wszystkie koncerty, spotkania ekipy, fakt nie było jeszcze jako tako neta, ledwo wchodziły pod strzechy CeDeki, człowiek nie miał wielu obowiązków poza szkołą i ew. dorywczą pracą..ale i tak ciężko było znaleźć naprawdę trochę "wolnego czasu" na leżenie do góry czterema literami. Wspaniałe czasy...cudowne lata..ale to se juz ne vrati ;) Po seansie dobre 3 godziny szwendałem się po mieście z muzą na uszach..bez celu. Rozmyślając o filmie i wspominając "tamte czasy" :)

Pozdrawiam serdecznie :)

ocenił(a) film na 10
carolinne79

Masz racje bylem widzialem i wciska w fotel. Bardzo dobra gra aktorow i swietne zdjecia oraz+ za muzyke.Rap na klatce wyciska pietno na dalsze ogladanie filmu.
Bardzo dobrze, ze autorzy scenariuszu tak go skonstruowali, ze Magik jest widziany oczami widza.Film wielo plaszczyznowy i zauwazylem wiele starszych osob na salikinowej w wieku 40, 50 czy 60.
Moj tata mowi, ze tez sie wybierze do kina. Fokus Rahim czy Magik, to sa Legendy rapu !