Świetna komedia, szedłem z nastawieniem na sporo śmiechu i nie zawiodłem
się. "Bruce Wszechmogący" i "Jestem na Tak" to najlepsze filmy z Jimem
;]
Dorzuciłabym jeszcze "Truman Show" i "Człowiek z Księżyca". Podobno "Zakochany bez pamięci" jest również udaną produkcją... niestety, nie mogę potwierdzić, nie oglądałam :)
Tak z ciekawości zapytam: czy "Jestem na tak" przypomina inny film z Carrey'em - "Kłamca, kłamca"?
"Zakochany bez pamięci" to chyba jego największe dzieło...
filmowo także to jest majstersztyk,
zresztą żadko spotyka się komedię romantyczno-s/f hehe
pzd.
Racja "Truman Show" i "Człowiek z księżyca" były super. "Kłamca, kłamca"
też. Myślę, że "JNT" przypomina trochę "K,K" ze względu na tą
diametralną przemianę bohatera ;]
Racja posmiac jest sie z czego, przyjmny film jesli chcesz sie oderwac od zimnej nudy, ale 9/10 to moim zdaniem trosze za duzo, szczegulnie ze Jim uzywa caly czas tych samych min tzn. kto szedl bo chcial go zobaczy ten sie nie zawiodl, kto chcial czego nowego ten mial klopoty.
Pozatym najlepsza komedia z nim to ''Ace Vent. I'' i chyba nikt sie z tym nie sprzecza:) moze nie taraz ale zobaczyc go w tedy poraz pierwszy w kinie, masakra, cokolwiek nie wymysli tamtego filmu nie pobije.