Wybrałam się z nadzieją, że zobaczę dawnego jima, niestety czasy Ace Ventury, Głupi czy głupszy już nie wrócą. Generalnie mam wrażenie, że Jim wolałby grać poważniejsze role. Może się zestarzał na tyle, że nie ma w sobie już tego czegoś co powodowało boleści brzucha u mnie. W sumie nawet nie potrafię przytoczyć żadnego zabawnego tekstu z filmu, a jedyną sceną, która była na tyle zabawna by ją zapamiętać, jest moment gdy leży na kanapie i chodzi po nim mucha...
Film nie jest zły, ogląda się go dobrze i lekko. Mam jednak wrażenie że mozna było wycisnąć więcej ze scenariusza i z samego Jima.
Szkoda , że nie będzie o film, który pozostanie w mej pamięci a tak bardzo na to liczyłam.
starsza pani ktorej chcial odmowic, red bull(zachowanie podobne z Ace Ventury), zastanawianie sie czy mial gume zanim pocalowal dziewczyne w barze jak i sporo innych mometow mi sie film podobal nawet zapisalem sie do konkursu z angielskiej stronie w ktorym jesli sie uda wybieraja do programu w ktorym wykonuje sie zadania :) Jim zawsze bedzie smieszny nom moze z wyjatkiem czlowieka z ksiezyca ale kazdy aktor ma jakis taki film co sie nieudal :/
"Jim zawsze bedzie smieszny nom moze z wyjatkiem czlowieka z ksiezyca ale kazdy aktor ma jakis taki film co sie nieudal :/ "
Nie udał? To jaki film wg. Ciebie jest udany? Taki, w którym Carrey przez całe np. 90min robi z siebie kompletnego debila? A słyszałeś o innych filmach niż komedie? "Człowiek z księżyca" to film BIOGRAFICZNY*, czyli - NIE JEST KOMEDIĄ, więc to znaczy, że to "taki film co sie nieudal"?
Weź pomyśl zanim napiszesz ;)
*Fakt, ma elementy komediowe, ale nie one są najważniejsze.
Lol Człowiek z księżyca był bardzo dobry a momentami nawet zabawny chociaż nie taki był jego cel. A Truman Show? Przecież to był moim zdaniem najlepszy film z Jimem, a komedią nie był zresztą jeszcze 23 i zakochany bez pamięci, moim zdaniem Głupi i głupszy czy Ace Ventura nie były najlepszymi filmami z jego udziałem.