Jo Pil-Ho: Narodziny furii

Mam tą przyjemność być pierwszym oceniającym na filmwebie, więc krótka opinia. Naprawdę solidny kryminał z ciekawymi, pełnokrwistymi postaciami. Historia niezbyt odkrywcza ale dobrze poprowadzona. Mamy tutaj skorumpowanego policjanta-złodzieja, który jest po prostu zwykłą mendą. Przynajmniej taki się wydaje z początku,...

- nie ma wprawdzie jakiegoś specjalnego klimatu i fabuły(typu Ahsoora, czy V.I.P), ale akcja sprawnie poprowadzona, więc przyjemnie się ogląda.

Widziałem lepsze koreańskie filmy, jak dla mnie to trochę za długi, mogli go skrócić.
Ocena 6, to max.
Czasami było ciekawie, czasami nudno.
Taki typowy średniak netflixowy.

Momenty były naprawdę bardzo takie trochę dziwne główny bohater jest ze stali nic go nie zabije film jest zdecydowanie za długi...
Nie jest to jakieś arcydzieło Ale nie jest to jakiś film bardzo słaby...
końcówka trochę taka dziwna Nie wiem co to za dziewczyna czy on jakiegoś ducha widział...
Malutki minus to może...

Nie wiem może mam coś źle z oczami ale nie widzę tutaj aktorów i ich kartoteki filmowej....
Skoro stawiacie dany film to też powinna być kartoteka aktora?