Przez pierwsze 20 minut filmu mamy pokaz marnego aktorstwa, naprawde tak drętwych dialogów dawno w kinie nie było. Natępnie mamy ostrą jadke, pięknie zrobione sceny śmierci które pod koniec przestają zachwycac a zaczynają śmieszyc, nie znam się na broni ale czy seria z CKMa potrafi pochlastac cżłowieka na kawałki. Rambo powedrował w złą strone pierwsza czesc to naprawde ambitny film pokazujący jaki los spotyka weteranów wojny w Vietnami. John Rambo to tylko siekanina, która trwa 75 minut. Mimo wszystko 6
Tam jest kilka wątkow z tym CKM-em. Jego rozrzut jest taki (z tej odległości), że Rambo pourywałby głowy także swoim. Aby to cielsko stalowe utrzymać i trafić celnie w obiekt oddalony o jakieś 100 metrów trzeba mieć co tu dużo mówić stallo(w)ne mięsnie.
Nota bene CKM potrafi pochlastać człowieka na kawałki.
Dobre kino akcji. Z dużą przyjemnością ogląda się Johna jak z angielskich maminsynków (czyt. żołnierzy) robi mężczyzn.
Lubie tego Twardziela z wydętą wargą i nawet nie przeszkadza mi, że wprowadza fikcję do historii świata tworząc z niej produkt popkultury (vide akcja w Afganistanie, gdzie okazało się, że nie jest do końca tak jak było w Rambo III).
Ten CKM to Browning M2.
http://tgscom.com/images/sharedimages/GunSourceFrontPage/Images/armalite/50bmg.j pg
1 z lewej to jego pocisk.Jeden strzał robi z człowieka mięso mielone.
Uwielbiam ten film za świetne odwzorowanie ran postrzałowych.W zwykłym filmie akcji,jak człowieka trafi pocisk to lecą 2 kropelki krwi i umiera.