Dla mnie Rambo to postać kultowa. Mało jest takich osób na świecie, które nie słyszały by o tym filmie. Mi kojarzy się z dzieciństwem:) Już nie mogę się doczekać premiery kinowej. Kinowej bo filmy tego rodzaju wolę oglądać w kinie (efekty).
Ja też zdecydowanie wolę w kinie oglądać , w domu to mozna najwyżej Borata oglądnąć;)
To prawda - Rambo jest absolutnie do oglądania w kinie. Ja mam podejrzenie, że wszystki głosy "przeciw" są pisane przez ludzi, którzy oglądali film z pirackiej kopii na kompie z pierdzącymi głośnikami.
Filmik jest niewyjęty a scena z karabinem maszynowym na dżipie jest genialna.
A co do tematu ikony popkultury to fakt, że Rambo jest jednym z nielicznych, którzy na stałe wpisali się do historii i są rozpoznawani wszędzie tam, gdzie dosięgnęła macka zachodu.
Nawet w siódmym tomie Sin City ("Do piekła i z powrotem") pojawia się Rambo jako jedna z halucynacji głównego bohatera. Nie mówiąc już o teledysku Genessis z tego co pamiętam (taki z kukiełkami).
właśnie o to chodzi! w filmach akcjo kluczowe elementy w postaci efektów specjalnych zarówno tych wizualnych jak i dźwiękowych tracą cały swój urok oglądane na kiepskim sprzęcie, dlatego za nic nie obejrzę tego na kiepskiej jakości piracie, bo to by było tak jakbym wogóle nie oglądał tego filmu