Wybrałem się na Dżokera 2, mając z tyłu głowy niepochlebne opinie widzów i krytyków, przez to nie oczekując zbyt wiele, co mnie zaskoczyło, gdyż prawie nigdy nie opieram się na zdaniu innych dotyczącym jakiegoś filmu tudzież serialu. Takowe dzieła są i powinny być subiektywną oceną. Boxoffice małymi kroczkami zbliża się do granicy budżetu przeznaczonego na film, co jest przepaścią w porównaniu do pierwszej części - ponad miliard dolarów zysku przy 'zaledwie' 55 milionach wkładu. To jasno pokazuje, że sequel nie przypadł do gustu widzom. Ale czy słusznie?
Wydawać by się mogło, że ludzie zostali rozpieszczeni Dżokerem z 2019, mając podobne oczekiwania wobec kontynuacji, ale reżyser spłatał im figla. Warto wspomnieć, iż Hoakin Finiks trzyma formę, Lejdi Gaga, której talentu jestem wielbicielem, wtrąciła od siebie 3 grosze, a sam film to psychologiczna 'zabawa' (jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że nawet większa niż w części pierwszej), którą tak bardzo lubię w filmach. W dodatku mieliśmy tu do czynienia z połączeniem wielogatunkowym, co również dodało swojego uroku.
Nie zagłębiając się w opinie innych, nie do końca rozumiem większości z nich, a już napewno takich czy podobnych, iż film nie miał sensu czy był niespójny. Osobiście ja bawiłem się na nim iście doskonale, mogąc wczuć się i przeżywać wszystko razem z głównym bohaterem, dedukować co 'autor miał na myśli', czy też tworzyć własne interpretacje. Niemniej jednak byłem zaskoczony, a wręcz zszokowany nie tyle samym zakończeniem (na które ludzie tak mocno narzekali), co końcowym aktem filmu. W niektórych momentach dzieła było widać, że 'coś jest na rzeczy' - i to właśnie wspomniany koniec potwierdził moje przypuszczenia.
Kończąc moją skromną wypowiedź, przytoczę przypadkiem znaleziony cytat, który wg mnie świetnie pasuje w odniesieniu do tego, czego zawsze staram się unikać - bazowaniu na opinii innych - a który bardzo mi się spodobał: " A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szaleńców przez tych, którzy nie słyszeli muzyki ". Co do oceny, jako że nie jestem zwolennikiem wystawiania not typu 6,8 ; 7,4 itp - moja ocena to 7,5 - a jest to bardzo wysoka ocena, gdyż u mnie od siódemeczki są naprawde bardzo dobre filmy. A nawet 7,5 z plusikiem. Film polecam !

PS. Witam :D to moja pierwsza luźna recenzja, którą wysłałem do 2 osób, ale potem przyszedł pomysł podzielić się nią na tymże forum :) proszę, nie bądźcie zbyt krytyczni! :D