powrót do forum filmu Joker: Folie à Deux 
ocenił(a) film na 7
Sceny chyba w dobrej kolejności:
1. Arthur zaczyna w końcu w sądzie coraz bardziej stawać się "Jokerem"
2. Arthur zostaje zgwałcony przez strażników w łazience
3. Arthur stwierdza, że jednak nie będzie Jokerem i żałuje popełnionych przez niego przestępstw
To jednak kłóci się z pierwszą częścią, gdzie prawie każda negatywna sytuacja pchała Arthura coraz bliżej pęknięcia i przemiany w Jokera. A tutaj się okazuje, że jednak gwałt posłużył jako czynnik o odwrotnym działaniu. Czyli morał z tego, że gwałt na pacjentach może im pomóc??? Ciekawe to wymyślili, nie ma co.
Moim zdaniem Arthur tworząc Jokera chciał wywalić swoją przeszłość w nicość, ale stało się to, że przez "Jokerowanie" przeżył to samo co go spotkało kiedy był dzieckiem. Oraz jego więzienny fan został zabity za wspieranie Jokera. Na początku bycie Jokerem dawało mu radość, ale przekonał się, że bycie Jokerem skutkuje powtarzaniem tego, od czego chciał się uwolnić.