hahah, hahaha....hahaha...czekaj....hahah i jeszcze na wszelki wypadek hahah

dobra wez skoncz z tym swoim hahaha, z laski swojej, spojrz na to, ze fakt iz gral w hsm nie czyni z niego jakiegos beznadziejnego aktora, patrzy sie na calksztalt filmow i jego prace, dobry aktor sprawdza sie w wielu rolach, ale Ty jestes pewnie kolejnym stereotypowcem, bo przeciez kazdy kto gral w jakiejs produkcji disneya musi byc zly, tandetny i wgl masakra, co? no to gratulacje, a tak w ogole to sa gusta i gusciki, wiec z laski swojej nie wysmiewaj mojego gustu, ok? Bo to troche nie na miejscu. ;] nie kazdy musi miec takie zdanie jak Ty.

oczywiscie ze patrzy sie4 na całokształt i dodatkowo na różnorodnośc filmografii a u tego pana ciezko o tym mowic skoro zagral raptem w kilku filmach z reszta o podobnej tematyce a co do filmu to wychowalem sie na tej bajce i dla mnie on w roli johnego to jakas porażka i to jest moje zdanie ktore ty mozesz wysmiac bo masz do tego pelne prawo bo jak sama powiedzialas nie kazdy musi miec takie zdanie jak ty dla mnie swietnym aktorem to jest robert deniro i al pacino a ten blondasek jest zwyklym "wybrykiem" dzieciecej popkultury ktory zniknie razem z modą na glupkowate filmiki o jakichs licealistach i inny chłam.

niektorzy lubia takie filmiki o jakichs licealistach, bo sa podobne do ich zycia itd to niekoniecznie bajki dla dzieci, i ok spkoo ja tez moge wysmiac twoje zdanie ale po co? nie jestem typem prymitywnego czlowieka ktory wysmiewa zdanie innych i innych aktorow, jak czegos/kogos nie lubie to po prostu tego nie komentuje, bo po co?

no a jak kogoś lubisz to też po co komentujesz? po co w ogóle dajesz komentarze? to działa w 2 strony ty piszesz bo go lubisz a ja bo go nie lubie i to nie znaczy ze jestem prymitywny, nie zgadzam sie z twoja opinia i moge ja wysmiac bo takie mam prawo. Dla mnie on nawet nie dorasta do pięt "aktorom" i9 mam ochotę o tym napisać i tyle. Jeśli zagra w jakimś filmie3 w ktorym pokaże coś wiecej niz ladna buzie i umiejetnosci tanerczne to zmienie zdanie ale jak na razie jest dla mnie aktorzyną poedobnym do braci mroczkow i innego badziewia. Masz prawo by ci sie on podobal a ja mam prawo by mi sie nie podobal i podobnie jak ty mam prawo to wyrazic i nigdzie nie jest napisane ze musze to zrobic w jakis szczegolmnie ladny sposob.

Efron rośnie na wielką gwiazdy i co do tego nie ma wątpliwości. :)

dobre masz poczucie humoru też sie uśmiałem jak kolega wyżej hahahaahahah

To jedna z moich ulubionych bajek z dzieciństwa; pamiętam jak dzisiaj wyczekiwanie na Cartoon Network na przygody Johnnego Questa. Zac to idealny wybór, niech jeszcze tylko wybiorą fajną laskę za Jessie Bannon i będzie milusio ;).

Efron to taki Bieberek na siłę lansowany ;) jak on ma talent i rośnie na wielką gwiazdę to ja jestem Danzel Washington :D Jest setka lepszych akorów z "Młodego Pokolenia" ;)

Miło cię poznać Danzel! nie porównuj Zaca do Biebera! nie masz kompletnego pojęcia o jego pracy więc nie komentuj!

W pełni sie zgadzam z Ludacrisem:)) Zresztą podejrzewam, że masa ludzi sie z tym zgadza. Te pseudogwiazdy są lansowani dla tych drugich mas ludzi. To tak jak panowie Mroczkowie u nas, albo cała ta plejada aktorów kilku seriali. Ciężko jest mi się przyzwyczaić do pana aktora z Na wspólnej i z Komisarza Reksa, albo bardziej Reksia:))haha pomimo, że gra w teoretycznie coraz bardziej ambitnych filmach, ale jednak uważam go za słabego aktora. I nie wiem czy to sie zmieni. Tak samo z Efronem. Do którego mam uraz jak z tąd do Stanów i z powrotem:)) Niech jeszcze pogra, ale i tak go nie obejrzę:))hehe