Raczej nie zobaczę tego filmu ale zastanawia mnie zbieżność fabuły Tomorrow.... z Czerwonym Świtem.
W Czerwonym Świcie również byli nastolatkowie, również wojna partyzancka z okupantem, lecz z tego co zdążyłem wyczytać nie było tak wzniosłych celów.
Wątpię aby ten obraz się przyjął gdyż groźba wojny totalnej, o ile realna, nie przemawia już do naszej wyobraźni jak kilkanaście lat temu (zbyt wiele się o niej mówi i obecna jest w zbyt wielu mediach).
Pozdrawiam