Po co durnie wypowiadaja się na temat filmu. Chciałeś/łaś sprowokować dyskusję!!??

zgadzam się strasznie nudny film. Mi się wogole nie podobał

Film jest niezły, tylko ty masz pewnie poczucie humoru jak ze Strasznego Filmu. Naucz się oglądać inne filmy...

Albo śmieszą go jedynie schemtyczne komedie romantyczne.
Podałbys lepiej jakies argumenty;]

Sami jestescie nudni i nie macie poczucia humoru:/

Jak zwykle!! cały naród zachwala jakiś przeciętny film!!.Popełnijcie najlepiej zbiorowe samobójstwó bo oceny na filmwebie stają się żałosne!!
Ten film jako komedia?...pff...i gdzie tu było coś śmiesznego??..prostacke sceny dla osiedlowych palaczy i popijaczy piwa nic więcej...Film ogląda się w porządku nudą tak nie wieje i w sumie trochę ciekawi sytuacja z zaginionym panem młodym ale komiedia z tego jest żadna.Mike Tyson widzę został na siłe tu wiciśnięty bo by się mniej biletów w kinie sprzedało więc znana postać być musiała lecz zagrała sztywno i żałośnie.Już mogli chociaż dać tu kogoś bardziej rozgarniętego...6/10 za całokształt ..bynajmniej NIE KOMEDIOWY...

Na imdb ocena jest jeszcze wyższa, wiec może niech wszyscy fani Kac Vegas na całym świecie popełnią samobójstwo (albo jak pisałeś w innym wątku, niech się narodzi nowy Hitler). Przeżyją tylko mędrcy tacy jak ty.

Typowe amerykańskie gówno...łykacie to jak indor kluski:)

Gdybyś był kolego tak inteligentny za jakiego sie uważasz nie sugerowałbys bezczelnie takim jak ja "fanom" głupoty i przeciętności. Zupełnie nie rozumiem takich pseudo ważniaków jak Ty, ok, film Ci sie nie podobał, ale nie znaczy to, że cała reszta jest mniej inteligentna od Ciebie. Może czujecie się zbyt ważni na tak "żałosne i prymitywne" kino, ale nie wierze, ze ani razu się szerzej nie uśmiechneliście.
Ps: Słyszales może, że ludzie mają inne gusta i zróznicowane poczucie humoru? To teraz już wiesz. Pozdrowienia dla wszystkich "mędrców" zbyt poważnych na niepoważne filmy:)

Ja się uśmiechnęłam, może ze dwa razy, przyznaję się bez bicia. Ale nastroju mi nie poprawił, a na to miałam odrobinę nadziei po ciężkim dniu.

Trochę się muszę z Tobą zgodzić,a trochę nie. Tyson zagrał sztywno i sytuacja pana młodego przemyślana i fajny wątek powstał,a reszta no cóż... Moich zdaniem było parę naprawdę fajnych momentów i śmiesznych jednak fabuła była jak dla mnie zbyt zawiła jak na komedię i to trochę radości komediowej "pożerało", ale w sumie 8/10 jak na sylwestra polecam jak najbardziej. ;D

Zgadzam się. Szkoda czasu, nie jest żadna wybitna komedia co mogłaby zasugerować jego wysoka nota. Nuda.

Trochę zazdroszczę tym, którzy zadowalają się takim byle czym. Tak im niewiele trzeba do szczęścia...

No to ku**a wyłącz w pi**u kompa i spier***aj na polsat, a nie tu prawisz jakies kazania ;/

Wg recenzji najlepsza komedia roku a ja sie ani razu nie zasmialem przy tym filmie :/ jak dla mnie nuda.

Potwierdzam niestety - film jest po prostu przeciętny. Dlaczego? Żaden z aktorów w nim grający nie ma żadnego talentu komediowego w rodzaju Jima Carey'a czy chociażby Bena Stillera. Sama historyjka owszem śmieszy ale raczej swoją głupotą - że niby paru "zwariowanych" kumpli ostro imprezuje w Vegas a dzień po imprezie mają równie "zwariowane" przygody. Humor w stylu "American Pie" czy też "Stary, gdzie moja bryka?" choć nawet te filmy miały więcej śmiesznych momentów niż bohater tego posta. Wydaje mi się, że film ten ma tak wysokie noty głównie dlatego, że przedstawia ideał "Superimrezki" dzisiejszych młodych kosmopolitów: "zalać się, napalić, naćpać i na panienki" plus oczywiście przepuszczenie całej kasy bo to przecież taka "fajna zabawa" po prostu. Jasne, że można bawić się w ten sposób ale nie da się ukryć, że to najbardziej prymitywny sposób imprezowania. Ale to przecież takie modne teraz myśleć o imprezie właśnie w takich kategoriach - dlatego ten film ma tak wysokie noty. Każdy chce być "cool". Śmieszne i żałosne zarazem.

podpisuje się wszystkimi kończynami po tym wywodem:p niestety MY jako mniejszosć może jesteśmy bardziej rozgarnięci ale to większość zawsze ma przewagę:(....było jest będzie,too baad:D

Ja również zgadzam się z przedmówcą. Film obejrzałem po wysłuchaniu opinii znajomych, jaka to zaje... komedia. I co? Zaśmiałem się raz, może dwa. Najśmiejszniejszą postacią był grubas, który wprowadzał do całego filmu nieco absurdu. Ale cała reszta to nic tylko humor w stylu "stary, ale sie wczoraj najeb..., rzygałem całe rano, super impreza!" Sorry, ale mnie coś takiego nie bawi. Wolę coś bardziej inteligentnego i na poziomie.

Rzygać mi się chcę jak widzę Cerey'a. I to ma być utalentowany aktor? Dziwne, bo moim zdaniem potrafi zrobić tylko jedna niesamowicie głupkowatą minę, którą jak sądziłam może rozśmieszyć tylko 5 latka. Widać są jeszcze ewenementy.
Skupcie sie lepiej na filmie, a nie ocenie ludzi, którym przypadł on do gustu:> Bo jak na razie pokazujesz razem z Tommym wąski zakres myślenia, jakim jest "my normalni" "wy banalni". Nieco bardziej "żałosne" od filmu, hm? Tommy, a może masz jakiś kompleks i chcesz sie podbudowac?:)

taaa prawda was kole w oczy ,a my niestety nie będziemy mieć poparcia dla gówna wszelkiego rodzaju.Opinie wyraziliśmy i się jej trzymamy bo jest ona prawdziwa,nic nie poradze że lubisz oglądać takie żałosne filmy.....Tyle w tym temacie..kompleks mam oczywiście -witamin i minerałów:p

Dowcipne:> Szanuje Twoja opinie (ale to chyba bez znaczenia, skoro dla Ciebie jestem tylko zalosnym czlowieczkiem gustujacym w zalosne filmy) ale nie bardzo sposob w jaki okreslasz innych:>
Ps:A kiedy opinia moze byc nieprawdziwa, hm?

Argumenty zostały podane zarówno przeze mnie jaki i kolegów/koleżanek w tym temacie i nic więcej dodawać nie potrzeba.Jeśli nie czujesz się dobrze w tym wątku nie pisz i przejdź do swojego gdzie nota za tę komedię wynosi 10/10.Ja długo nie siedzę tam gdzie nie panuje mój klimat:p.Zostaw naszą mniejszość w spokoju ciesz się że "was" jest więcej i integruj się ze społecznością przy filmie "szajs vegas"....

Jedna z koleżanek napisała bardzo mądre słowa "Trochę zazdroszczę tym, którzy zadowalają się takim byle czym. Tak im niewiele trzeba do szczęścia..."......Niestety ubolewam nad tym że tak mało rzeczy mnie cieszy też bym się chciał śmiać z "kac vegas" i poprawić sobie nastrój/zdowie wydzielającymi się podczas tej czynności hormonami.Niestety nie jest mi to pisane:(.....eh jak my szybko zemrzemy:(..

Pf prosze mnie nie wyganiac;p bo im bardziej bedzie Ci na tym zalezec tym dluzej tu zabawie;p Co to bylaby za przyjemnosc gdzie wszyscy sie zgadzamy? Chcesz wygonic wszystkich, ktorzy mysla inaczej i pozostac z Twoja "mniejszoscia" aby ubolewac nad swoim poczuciem humoru (w zasadzie jego brakiem)? EEE nuda.

jak dla mnie przeplatal sie jeden argument, a mianowicie pogarda dla filmow w korych przelewa sie mnostwo alkoholu, tyle ze za kazdym razem ujete w innych slowach:>

W zasadzie ciekawi mnie Twoje poczucie humoru. Jaki film zasluguje wg Ciebie na miano najzabawniejszego? Tylko takie bez Careya, bo pewnie jestes fanem glupich min przez okragle 90 minut:p

Pozdrawiam!

na "zaczepki" nie odpowiadam i prowokacje,aby uzyskać odpowiedź musisz zmienić ton swojego posta:p.....

Wybacz za moj zadziorny charakter;p Ale ciekawa jestem na powaznie wiec czy byłbys tak miły i odpowiedział na moje pytanie;p?

Nie mam najzabawniejszego filmu to pytanie bezsensu to tak jakbym z 1000ca wykonawców których słucham miałbym wybrać jednego,to niedorzeczne.Natomiast odpowiem w ten sposób...Istnieje taki kanał telewizyjny jak Comedy Central każdy pojedyńczy serial "On ona i dziecki" "Mam na imię Earl" "Wszyscy kochają Raymonda" czy "no Scrubs" bije taki szajs jak "kac vegas" na tysiąc głów:D.Natamiast jeśli chodzi o Carreya to średnio przepadam za panem.Jednym z moich faworytów zawsze będzie Richard Pryor nie wiem czy ktoś w ogóle kojarzy pana gdyż to stara epoka:p A jeśli ktoś widział "nic nie widziałem nic nie słyszałem" (z resztą klasyka!!! jeden z najlepszych) to na pewno skojarzy:D ...

No dobra, widze ze nie jest z Toba najgorzej:] "on ona i dzieciaki" zdecydowanie kroluje w dziale zabawnych seriali.

to wszystko? i jeszcze odrócenie kota ogonem:( przepraszam ale to ewentualnie z tobą może być jeszcze NIE NAJGORZEJ:).Lecz niestety aby wyjśc z takiej opresji trzeba by się urodziić ponownie kimś innym ale tego zrobić nie możesz.Także zostaje ci oglądanie "szajs vegas" po zaśmianą śmierć:D

Wiesz czym się różnimy?:) Różnorodnościa:) Ja nie ograniczam sie to tzw. "szajsów". Mnie potrafi rozśmieszyć i American Pie i komedie romantyczne (rzadko, bo rzadko, ale bywa i tak). Tobie natosmiast zycze na nowy rok nieco wiecej usmiechu a przede wszystkim abys przestal bys sztywnym i zbyt powaznym na na NIE-madre komedie (no, chyba ze i z tym trzeba sie urodzic:>):):)

Ehh no tak znowu te fałszywe oskarżenia bez podstaw "sztywny" "za poważny" na.....SZAJS!...?..Ehh nie mam słów,nie da się no nie da:(....Przejrzałem twoje filmy ,strach się bać:p co to za oceny heh.Może kiedys zrozumiesz ja nie będę nawracał ale i tak się chyba nie da gdyż z wyczuciem to już się trzeba urodzić:D.Koniec tej dyskusji,nie chce mi się pisać czegoś co potem i tak zostanie odebrane nie tak jak powinno...i znowu polecą bezpodstawne oskarżenia!

THE END

ps.3-Dobrze że chociaż co do "wojny-polsko ruskiej się zgadzamy"

ps.2-A ja tobie życzę na nowy rok wszystkiego najlepszego:p

ps.1-hmmm nie no ogólnie myślę że ona jest w porządku:D

Brak mi słow! Good luck! <za krotki -.->

Człowieku ... to co Ciebie śmieszy ?? ... musisz mieć naprawdę spaczone poczucie humoru

Zgadzam się, dno i dwa metry mułu. Dowcip w tym filmie jest na poziomie "podstawówki". I wierzcie mi, mam poczucie humoru ale powodów do śmiechu było w tym filmie jak na lekarstwo. Naprawdę nie rozumiem skąd taka ocena, to chyba młode pokolenie (15 latki) tak głosowało.

Jak na film z jakąś tam fabułą to jest przeciętny, raczej słaby... śmieszne były może dwa momenty w filmie... ale na tyle mało śmieszne że nie utkwiły mi za bardzo w pamięci... strasznie wieje nudą przez cały film. Jednym słowem przeciętny amerykański film... odrobinę lepszy niż to co leci w Polsce w ogólnodostępnej telewizji telewizji. Kompletnie nie ma się czym podniecać. Daje 5/10 ale to chyba nawet za dużo.

a co do tych obrad sejmu to się mylisz... o wiele bardziej się śmiałem jak komisja przesłuchiwała panią prokurator kilka miesięcy temu, niż jak oglądałem ten durny film.

Moze ty masz 15 lat albo po porstu nie potrafisz oceniac filmu do tego trzeba miec odrobine dystansu.

To jest kolejny przyklad bez sensownego spamerstwa ktore mialo na celu wywolac kolejna dyskusje o niczym ten czlowiek nie ma zielonwgo pojecia co napisal gdzie kiedys na forum widzialem wspanialy komentarz opisujacy to z czym mamy do czynienia na filmweb ludzie ktorzy chca sie dowiedziec czegos o filme albo podyskutowac na jego temat sa zmuszeni do wyczytywania takich bzdet.

Zgadzam się z olo957 , takie same były moje wrażenia, tylko męczliwe dziadostwo i tyle, ale każy ma Swój
Gust :)

najważniejsze to uszanować swój gust i dać spokój z głupimi komentarzami.nie rozumiem po co od razu rozgraniczać ludzi.według znawców filmowych,którzy się tutaj wypowiadają ludzie którzy lubią ten film są ograniczeni i mają dziwne i niepoprawne gusta.a kim wy jesteście żeby to oceniać?i po co pisać że jest was mniej i niedługo wymrzecie?kac Vegas to komedia na której można się odprężyć jeśli zrozumiecie klimat filmu i postaracie się wczuć w rolę aktorów.może wtedy zrozumiesz co może być śmieszne w takim sposobie tworzenia filmu.i pewnie jesteście nacjonalistami bo teksty typu jest nas mało i liczy się większość to bardzo częste cytaty w tym gronie.nie uważam złym,ale za dużo tam pseudo-nacjonalistów, którzy umieją tylko narzekać.trzeba cieszyć się życiem na różne sposoby.

Ale wy zakompleksieni do roboty byście się wzięli a nie siedzicie przed monitorem i udajecie wielkich znawców filmowych.Jak jesteście tacy mądrzy to sami nakręćcie taki film i wtedy zobaczymy jakie będą opinie.Jedno wam przyznam zwrócić uwagę tymi napisanymi głupotami to umiecie.Jak bym słyszał dzieci chodzące do przedszkola:( on nie ma głupiej miny,wcale nie jest śmieszne,) a argumentów kompletnie żadnych.Powiem krótko żal mi was,jak się film nie podobał to trzeba było nie oglądać.Szczerze to niektórym na Filmwebie żaden film się nie podoba ,albo udają żeby mieć o czym pisać i zaśmiecać forum.Po prostu każdy ma swój filmowy gust i należy to uszanować.
Dziękuje za uwagę.