Poczekamy zobaczymy, ja w takie produkcje nie wierzę, a swoją wiarę opieram na doświadczeniach z ostatnich kliku lat... wątpię, ze po recenzji krytyka, ludzie pójdą by samemu się przekonać, skoro już na samym początku zainteresowanie było na poziomie -1, co można było obserwować w początkowych tematach na filmweb właśnie pod tym filmem :) Raczkowi nic nie zrobią, bo prawa nie złamał, nikogo nie obraził, nie wyzwał, a co do "dzieła" ma prawo mieć swoje zdanie jak każdy i nikt mu tego nie zabroni, tym bardziej głosić tego zdania publicznie z racji funkcji jaką pełni :) Nie ma co się bać, producent nie zarobi na tym gównie.

Ja do kina mógłbym pójść na filmy na których powstanie czekałem, a nie na jakieś Kac Wawa. Ściągnę sobie z internetu, żadna tajemnica...

Hehehe taka jest rzeczywistość :) Ja nawet nie ściągnę, bo szkoda mi czasu na taki "film"...

ściągniesz sobie? Mamy przez to rozumieć, że filmu nie oglądałeś "jeszcze" ale ocena 1 jest. Nie bronie filmu, bo sama go nie oglądałam ale tak się nie robi. Nawet jeśli opinie Raczka stawiasz ponad wszystko.

No masz rację. Dałem 1 za obsadę i głupią obronę pana scenarzysty oraz teksty na wikipedii i filmwebowej klakierni, które prawdopodobnie są jego autorstwa. Tak się nie robi, więc ja też nieczysto gram. Jak pisałem na film się czeka, a mnie wiadomość o powstaniu filmu o tematyce podobnej do Kac Vegas tylko rozzłościła, a kolejny raz twarz Szyca i Karolaka tylko tę złość spotęgowała. Jak ściągnę, oglądnę to wtedy ocenię film, być może będą momenty które mnie rozśmieszą i zwiększę ocenę. Pzdr.

sorry bo to idiotyczne- nie widzieć, ale ocenić. Jakbyś swojego zdania nie miał.

http://www.tvp.pl/vod/audycje/publicystyka/na-pierwszym-planie/wideo/nowicka-god son-brudzinski-oraz-samojlowicz-i-rakowiecki-14032012/6691271

Jacek Rakowiecki (red. nacz. miesięcznika "Film") - kontra - Jacek Samojłowicz (z pieskiem na kolanach).

Program "Na pierwszym planie" TVP1.
Wideo o KACU WAWA od 19:30 minuty.
Samojłowicz straszy pozwami i ma za nic całą krytykę.

Koleś oderwany od rzeczywistości kompletnie.
Nie umieli zapłacić żadnemu z 38 mln Polaków za przychylną recenzję, więc walą anonimowe klakierskie posty na Filmwebie tylko :)

Na temat naszych "celebrytów" mam wyrobione zdanie.