Najlepsze w tym filmie jest to, że morderca leżał uśpiony w lesie, a bohaterowie sami się pozabijali hahaha
Rzeczywiście średniawka. Ten policjant pantoflarz strasznie mnie irytował, przez cały film nie wyjął chyba nawet broni. Zakończenie kiepskie, nawet nie przedstawili co się stało z tą babką w czerwonej sukience (Tali?)