Klimat,klimat,klimat w nieskonczonosc. W sumie moglem sie podpiac pod temat usera,ktory napisal,ze klimat w tym filmie mozna ciąć siekerą,ale jak juz mażę tu to mażę tu. Lepiej sie jednak tego ująć nie dało od #kolegi z forum i autora tego stwierdzenia :)

[UWAGA!!! - moze byc spojler]

Włączasz,wiesz,ze podchodzisz do thrillera,zaczynasz ogladac,pierwsze 5-30+ min zaczynasz weszyc intrygi,jakichs spiskow,twistow etc. ale nic takiego nie dostajesz... Dostajesz ciaglą historie, prosta jak budowe cepa,a jednak mierzysz sie z jednym z lepszyh thrillerow ostatnich lat(moim zdaniem).. Gdy wkrecisz sie w akcje/w historie,wejdziesz w skore dwojki bohaterow,to ogarnia cie paraliż..Wszechobecna niemoc.. Filmy od netfliksa postrzegalem przez gruuuby czas jako gnioty klasy "c" albo i dalej. Pierwszy,ktory i mi sie spodobał to "Ladunek" z Martinem Freemanem,a osttanio "Kodachome" z m.in. Olsen i Harrisem..Teraz dołącza ten.. Aż smutno,ze te filmy nawet nie są nigdzie wymieniane,polecane i,ze są tak jakoś pomijane...
Chciałem tej nocy obejrzeć thiller - i dostal to co chcialem. Kilka tygodni temu moje filmowe kubki smakowe chcialy innego typu filmu - i dostaly dokladnie taki na jaki mialy wtedy ochote, w postaci "Kodachrome".. Jak ktos bedzie mial ochote na zankomity "komediodramt",zyciowy, z naprawde dobrym przeslaniem,to niech odpala w/w.. Wracajac do jednak,do "Kalibra' .. to koncząc.. Miazga film! POLECAM!