I jestem pod wielkim wrażeniem, film wciska w fotel. Bez zbędnego patosu, bez tanich chwytów, bez moralizatorstwa. Wszystko w tym filmie gra. Począwszy od aktorów ;) przez naprawdę światową scenografię, muzykę, nic tam nie jest przypadkowe. Śmiało można stawiać ten film na równi, np. z Helikopterem w ogniu, niczego mu ie brakuje, polecam :)
Brak patosu? W patosie przegonilismy juz spokojnie amerykanow. Zwlaszcza bohaterski czyn szeregowego wynoszacego dziewczynke z plonacego budynku. Swoja droga co tam tak nagle sie zapalilo skoro w srodku nie bylo nic poza betonem? Film jest naprawde mega slaby. Polowa skladu z "na wspolnej" wiec i film w takim klimacie. W glownej akcji na pierwszy ogien idzie dwoch najwyzszych ranga. Po rannego cywila biegnie dowodca. Naprawde pelen realizm. Dialogi jak zawsze kompletnie niezrozumiale - dzwiekowcy do powieszenia za jaja. Kompletne dno jesli chodzi o klimat. Mial byc polski helikopter w ogniu a wyszla totalna szmira.