Dużo lepsze od "Zmęczonej śmierci" Langa z tego samego ('21) roku. Głównie dlatego, że tam były 3 historie, choc równie dobrze mogła byc tylko jedna.
Tu każda historia coś wnosi, składając się na bardzo sugestywną przypowieśc o roli Szatana w historii ludźkości.
Świetne aktorstwo i montaż - rzeczy w kinie niemym...