aktorka grająca Erikę jest tak brzydka, że szybko wyłączyłam telewizor, a potem mnie jeszcze ciarki przeszły... Fuj! nie maja w tej Szwecji jakiś przystojnych aktorów?
Po pierwsze - gdybym nie czytał książki, wiele rzeczy nie byłoby zbyt jasnych, np. wątek z kradzionym nawozem, scena z Johanem i Lindą w stodole, wątek z kobietą z jachtu i jeszcze parę innych.
Po drugie - tytuł. W książce nie sprawia problemu, bo osoba i wątek Kaznodziei jest tam dokładnie rozpisany i nie naprowadza...
a dostałam dobrą historię, przeciętny film ze słabo dobranymi aktorami. Nie było już bardziej brzydkich aktorów? bo mam wrażenie, że to było brane pod uwagę w castingu.... Niby uroda nie jest ważna, ale popadać w skrajność? o ile jego jeszcze zniosłam, to Erika przypominała mi dorosłą Pippi Langstrumpf. Musiałam się...
więcejCzytalam i oglądałam , ale jednak czytając książki człowiek wyobraża sobie te postacie, więc
postać Patrika trochę mnie zawiodła , bo mimo wszystko całkiem inaczej go sobie
wyobrażałam. Siostra Eriki tez odbiegała troszkę od tej w książce, ale ogólnie normalny,
prosty film , ale zdecydowanie książki byli lepsze...
Czytałam wszystkie części sagi i niestety jestem mega rozczarowana filmem, przede wszystkim dlatego, że postać Eriki jest spłycona do byle żony policjanta i jest widoczna zaledwie w kilku krótkich scenach nie wnosząc nic konkretnego do całej akcji filmu. Natomiast Ci którzy tak jak ja zachwycali się książkami wiedzą że...
więcejFabuła jest rewelacyjna, prawie nie odbiega od książki, ale myślę że potencjał jaki drzemał w pierwowzorze nie został wykorzystany. Być może tylko mnie drażni techniczne wykonanie filmu - jakość obrazu, ujęcia, montaż... Ale właśnie przez to film bardzo traci na wartości, i najzwyczajniej w świecie nieco rozśmiesza. A...
więcej