Jestem dokładnie tego samego zdania, a nawet jeszcze gorszego...Cóż, spodziewałam się czegoś w stylu pierwszej części, specyficznego humoru, przesadności w scenach walki - właśnie w tym rzecz. A tu reżyser strasznie zawiódł tworząc jakiś barbieshow, w którym zwyczajnie nic się nie dzieje (w porównaniu z pierwszą częścią). Duch tego filmu, jego przesłanie (być innym, oryginalnym, być sobą - tak jak główna bohaterka) gdzieś przepadł (nagła zmiana, która mówi wręcz, że należałoby podążać za modą itd...) Zmiana na lepsze dla tych, którzy preferują trochę nagości, zmiana na gorsze dla tych, którzy preferują sceny walki :/ Nie wie skąd ta wysoka ocena, jeśli ktoś oglądał pierwszą część. Druga mnie wręcz denerwowała, w kinie zaczynałam się już kręcić z nudów i były momenty, kiedy chciałam już po prostu opuścić salę.
Jednym słowem - sekunda akcji, pół godziny gadki o niczym - film w rodzaju bla bla bla, chcieli zrobić z kick assa dramat, bo filmem akcji on już na pewno nie jest...

Reżyser się zmienił Panowie, reżyser. I niestety było to czuć mocno.

Zmienił się, zmienił się styl filmu zmieniło się wiele rzeczy. Ale moim zdaniem wszystko zmieniło się na gorsze

I scenarzysta.

naprawdę marudzisz... idź zobacz Iron Mana 3, to dopiero się zepsuło, a tutaj? fajnie, błyskotliwie i zabawnie... marudzisz, oj marudzisz i przesadzasz!

Na Iron Man 3 nie byłem, ba ja nawet żadnej części całej nie widziałem, nudziły mnie. Lecz jeśli coś co w założeniu miało bawić mnie żenuje to jest naprawdę źle z tym filmem. Humor w części pierwszej bawił mnie i to przednio. Tutaj nie potrafię wymienić choćby jednego elementu który stał chociażby na równym poziomie względem części pierwszej

radzę skończyć szkołę teatralną, zająć się aktorstwem, być może pisaniem scenariuszy lub reżyserowaniem i pokazać na co Cię stać, powodzenia ps. potem ewentualnie można mówić, że ktoś odpier*olił jakąś chałę ;)

moim zdaniem chały pierwszej klasy:
- Incepcja...
- Antychryst
- Paranormal Activity
- Kac Wawa
- Drive
- Rec
- Ong Bak
- Martwe Zło 2
- Niezwyciężony Superman
- Kraina Traw
- Oszukać przeznaczenie 4
- Księga ocalenia
- Be cool ...

itd. itd.
miłego dnia :)

Filmy tylko i wyłącznie dla ludzi filmu ciekawa idea w sumie. ale mam wrażenie że napisałeś bzdury w ostatnim poście
Tak właściwie co to jest chała? oznacza to że film jest po prostu okropnie zrobiony czy że zawiódł czyjeś oczekiwania. Bo gdy widzę Nad filmem Drive twór filmopodobny typu kac wawa to........ naprawdę nie wiem o co chodzi w tej liście?
Dobra idę kręcić Birdemic 3 żeby móc jeszcze w swoim życiu jakiś film obejrzeć .

Gdybyśmy jako widzowie nie mogli oceniać filmów, to na co byłby filmweb?:P I skoro nie nakręciłam żadnego filmu i w żadnym nie zagrała, to mam wszystko oceniać na 10? :P Oceniam, co widzę i tyle. Jeśli widzę, że film jest kiepski, to daję mu niższą ocenę. A jeśli totalnie się zawiodła, daję najniższą. Nie obrażam nikogo, kto dał 10. Ale ze swoim filmowym doświadczeniem myślę, że mogę ocenić coś rzetelnie...Może najpierw trzeba zobaczyć na prawdę wiele filmów, żeby mieć jakieś porównanie. Temu filmowi dałam 1 głównie ze względu na odczucie zmarnowanej kasy na kino, bo po wyjściu z seansu miałam niezły wnerw i tyle. Dlatego aż tak nisko :P A co do wymieniania filmów, to każdy ma swój gust i tyle, do jednych dociera coś, co do innych nie dotrze. Wiąże się to z własnym przeżyciami, życiowym doświadczeniem, oczekiwaniami, typem wrażliwości.

czego oczekiwałaś po Kick-Assie 2? :)

tak, każdy ma prawo głosu i opinii... podaj mi 4 powody, dlaczego Kick-Ass 2 jest naprawdę gorszy niż jedynka i wgle nie warto iść na niego do kina :)

aaaa i powodzenia w kręceniu ;D
ps. mam nadzieję, że moja poprzednia wypowiedź nie uraziła Cię? ja tylko użyłam lekkiego sarkazmu... ale jeśli odniosłeś wrażenie, że się wymądrzam, to wybacz... to miał być dowcip.
ps2. jasne, że każdy ocenia wg swoich gustów i upodobań, ale dziwi mnie, że akurat ten film nie przypadł Ci do gustu...
pozdro ;)

no dobra napisze to co napisałem wyżej.
1 Walki w części drugiej stały na bardzo złym poziomie polegały na wymachiwaniu orężem na lewo i prawo. Za to w poprzedniczce walki były cudne zabawne i odrealnione.
2 Humor rodem z durnych komedii żenował a nie śmieszył
3 muzyka która w poprzedniej części była wręcz doskonała w ucho i została prze ze mnie zapamiętana na długo. a tu w zasadzie nie pamiętam już czego słuchałem.
4 Hit-Girl co oni z nią zrobili? że niby rozterki moralne o tym czy nadal być super bohaterem czy być jak reszta uczniów jej szkoły wypadło to nudno blado i płytko.
5 niesatysfakcjonujące zakończenie w którym były walki humor i kiepska Hit-Girl czyli wszystko co najbardziej irytuje w tym filmie
Jak by co mogę później więcej napisać

Spodziewałem się tego samego co już było w części pierwszej tylko jeszcze lepiej ciekawiej i mocniej

Zirytowała i rozśmieszyła (w sumie bardziej niż film który komentuje). niech ci będzie że to miał być dowcip.

A Twoje zestawienie filmów wzięte chyba z kosmosu

ja napisałam ogólnie o chałach moim zdaniem, a nie tylko o filmach z superbohaterami :)
nadal mnie nie przekonują Twoje argumenty... -.-
1) Hit-girl jak na dziewczynę przystało w wieku 15 lat, miała prawo zainteresować się modą, chłopakami i tym życiem rodem z MTV (chociaż dużo wcześniej dziewczyny się za to biorą... jak już mają 10 lat?)
2) dlaczego sceny walki były nieurozmaicone? odrealnione? przepraszam bardzo, Kick-Ass to realny superbohater, każdy mógłby nim być... Superman nie istnieje, Hulk też nie... Thor również (chyba, że w tej całej religii krajów północnych)... walki były na poziomie, on ćwiczył, uczyła go Hit-girl... więc co miał jeszcze pokazać? Karate? Muay Thai? a może Krav Magę? Naprawdę było dobrze, wymachiwał pałkami, a zważ na to, że manto ładnie dostawał... bo nie sztuką ćwiczyć chwilę... mistrzem się jest jak się jest systematycznym...
3) Zakończenie było the-best! morał - nie trzeba być bohaterem chodzącym w kostiumie z pianki, światu potrzeba realnych bohaterów! to było genialne :)
4) motherfu*ker... ten gość był i przerażający i zabawny... zabił matkę, stąd jego ksywka, śmiesznie! :)
5) humor... a co z nim nie tak? o wiele gorszy był w Iron Man 3...

mi naprawdę się podobało :) było tak realnie, dynamicznie i ta muzyka... była superowa, oto kilka tytułów... podam linki na youtube, sobie zerknij: http://www.youtube.com/watch?v=rPyaj5Ehcm8&list=PL2MOqm0LLE2VaTCie239AkWWF-4K65X rH naprawdę dobry soundtrack...

ciężko być oryginalnym w dzisiejszych czasach... tak wiele filmów fantasy jest robionych na jedno kopyto... warto od czasu do czasu coś docenić :)

pozdro

A więc ode mnie co mi sie nie podobało w tej częsci w porównaniu do jedynki:
1) w jedynce fabuła się ciągle płynnie rozkręcała , kick ass sierota próbował coś robić a jednoczesnie big dady i hit girl na serio załatwiali bandziorów , później big dady zginął i mała z kick assem rozwalili szefa mafi który był ich głównym celem od samego początku misji. W dwójce zaś jest istny nieład , mindy nie wie gdzie ma sie podziać okey rozumiem że przeżywa zmiany bo dojrzewa itd zrozumiałe ale troche za dużo tego zrobili.
2) jim carey zarąbiście zagrał bass asa i pierwszy zginął :////////
3) ta rosjanka wymordowała tych gliniarzy jak prosiaków w ubojni , eeeejjjj bez jaj gliniarze w styanach sie nie szczypią mają broń itd - przesada wielka chodz fakt baba była nakoksowana
4) za mało akcji , za mało za małooooooooooooooooooooo
5) muzyka na gorszym lewelu
6) mindy wymiatała masakrycznie w jedynce a w dwójce już z lekka opadała z sił ( dziwne bo starsza , doświadczona itd)
7) chris... co on kurr..... miałza strój ?!?!?!?!?!? WTF
Za to co dobrego mi sie podobało:
1) kick ass razem trenowałz hit girl i w końcu przestał być kompletną sierotą
2) końcówka jak ten normalny gościu chciał pomóc tej babce która została okradziona
3) podobała mi sie w pewnym sensie transformacja mindy tzn to że do tego w ogóle doszło bo to było normalne ale jak już pisałem wyżej troche za dużo tego zrobili
No i to chyba wszystko ogólnie podsumowując jedynka miała swój "urok" , klimat , ciekawie sie rozkręcał a w dwójce tego kurde nie odczułem , no nie wiem to moje wrażenie.
Nie spisuje tego filmu na dno ale jedynka ma 10 , dwójka niestety 7.

spoko :) mi się podobało, ważne, że się dobrze bawiłam w kinie, bo najgorsze to jest wtedy, kiedy idziesz do kina i żałujesz kasy na bilet :) ps. każdy może mieć swoją opinię, ale ja jednak zawsze lubię jeszcze kogoś przekonać do swojej opinii, dlatego wychodzi często na to, że atakuję i jestem taka hmmmmm.... jednostronna! :)

z pozdrowieniami ^^

Przypominam tylko, że 10 wg filmwebu to arcydzieło. Ja jestem w stanie zrozumieć, że te brednie się komuś podobały, ba, że można mieć kiepskie poczucie humoru i się na tym dobrze bawić, ale że można to uznać za arcydzieło? Miałam nadzieję, że masz 12 lat, to by tłumaczyło wiele, ale 22? Nie wiem, co powiedzieć.

Założyłem sobie konto, bo już nie mogłem wytrzymać czytając wasze komentarze. Kto was uczynił krytykami filmowymi ? Komuś się nie podoba, to się nie podoba i to jego zdanie. Komuś się podoba i to też jego zdanie. Dla mnie "Requiem dla snu" to głupi film ale to nie znaczy, że będę zasypywał go negatywnymi opiniami. Nie lubię i już. Popieram Assapan1991, bo każdy ma prawo bronić swojego filmu, bo negatywne opinie mogą zniechęcić nieświadomych do jego obejrzenia. Mi się Kick Ass 2 podobał, co więcej, uważam, że był lepszy od jedynki. Przeżycia, doświadczenie, wrażliwość ? Odsyłam do Woodyego Allena, bo to Kick Ass ! Film służący do oderwania się trochę od poważnego życia. Pozdrawiam i zachęcam do refleksji.

P.s jak idziesz do kina na jakiś film, przygotuj się na taką ewentualność, że Ci się nie spodoba. Tym bardziej jak żal Ci paru złotych na bilet.

P.s 2 Nowa Hit Girl rządzi ;)

Czyli opinie pozytywne mogą być a negatywne to już nie? nie rozumiem

Mogą być, oczywiście, że mogą. Wyraź swoją opinię, ale pamiętaj, że to tylko Twoje zdanie. Inni mają prawo lubić ten film i go bronić. Ty uważasz, że dany element jest zły, a dla kogoś innego jest dobry. I na odwrót Jest sens się rozpisywać ? Nie, bo fanatycy filmu i tak będa z Tobą walczyć. Powiedz, że "nie lubisz" i tyle, na <po co> drążyć temat ? xD

Ocenić źle, wyrazić swoją opinię a już się czuję jak w konfesjonale wypowiadając najgorszy z grzechów...Ludzi nauczcie się szanować czyjeś zdanie. Khal24: Wyraź swoją opinię, ale pamiętaj, że to tylko Twoje zdanie... No ja pamiętam, ale czy ja Cię obrażam pisząc cokolwiek? A ty wyraźnie mnie obraziłeś w swoim Psie...Swoją drogą Woodyego też nie lubię, bo się ciągnie jak flaki z olejem (gustuję w czytaniu kryminałów po prostu). Czy ktoś z nas tu obrażał czyjąś opinię, czy tylko bronił własnej? Na czym w cywilizowanym świecie polega dyskusja? Co do wrażliwości, doświadczenia itd miałam na myśli ogół filmów, które trafiają do widza (myślę, że czytanie ze zrozumieniem przydałoby się czasem). Assapan1991 podawała różne filmy, dlatego wyraziłam przypuszczenie, że gust filmowy zależy od wielu wytycznych i dlatego nie trzeba od razu napadać na kogoś, kto wyraża własną opinię. To nie ja ani Katharsisss napadliśmy na kogokolwiek, po prostu wyraziliśmy opinię, za co serdecznie przepraszam :D

Ale ja na Ciebie nie napadłem i Cię nie obraziłem. Coś stwierdziłem, mam do tego prawo. Tak jak ty masz prawo podsunąć mi, że powinienem czytać ze zrozumieniem. Powiedzmy sobie szczerzę, czy ta dyskusja ma sens ? Ty kwestionujesz moje posty, ja twoje itd. ale co to da obydwu stronom ? Powinnaś wiedzieć, że ostatnimi czasy internet nie jest dobrym miejscem na cywilizowane dyskusje, więc nie przynudzaj :) Ja znam twoje zdanie, Ty znasz moje. Nikt nam nie przyzna dyplomów na filmwebie, więc proponuje skończyć w tym miejscu. Pozdrawiam, miłego dnia......

ano :)))

To jest zwykły trolling czy poważny post? Bo jeśli właśnie to płynie z Twojej czaszki to czas na wizytę u specjalisty. Jak można stawiać w jednym szeregu Incepcję, Drive i Book of Eli z Kac WAWA. Do tego Transformers wg Ciebie zasługuje na 10. Trzy wymienione wcześniej filmy nie są łatwe, ale to, że czegoś nie rozumiesz nie znaczy, że jest słodkim zawijanym wypiekiem.

skoro coś mi się nie podoba, to się nie podoba i tyle.
sam idź do specjalisty, skoro nie potrafisz delikatnie dyskutować,
pozdrawiam jakże "znakomitego" specjalistę od filmów

Nie uważam się za filmowego specjalistę, a byłem tak delikatny jak tylko można. Wcale nie trzeba być specjalistą, żeby stwierdzić, że Kac WAWA, American Pie, czy wypociny Sandlera to dno dla półmózgów. Ale nie trzeba być też specjalistą by nie mieszać w tym samym garze Drive, Księgi Ocalenia czy Incepcji. To są filmy bardzo dobrze zagrane, bardzo dobrze zrobione technicznie. Może Ci się nie podobać konwencja, pomysły, dialogi - gust ma każdy inny, ale trzeba też zauważyć wiele rzeczy, które powodują, że te filmy najzwyczajniej nie mogą zaliczać się do "chały pierwszej klasy". Bez wahania nazwę debilem każdego, kto jakościowo porównuje wyżej opisane. Swoją drogą dziwi mnie, że podobały Ci się Batmany Nolana, a Incepcja tego samego reżysera - w wielu aspektach tak bardzo podobna - to dla Ciebie dno.

Batman to jedno, Incepcja to drugie... wymieniłam losowo, tak jak oglądałam wg czasu i oceny z filmwebu... nie chciało mi się tego sortować... to tyle.

Ja myśle że jesteś trollem i to dobrym

a ja myślę, że Ty za dużo myślisz... obrażasz nie tylko mnie, ale i ludzi, którzy mają inny gust filmowy...
bardzo mi przykro, że trafiłam na Twój post i cokolwiek skomentowałam, gdybym wiedziała, że już człowiek nie może bronić swojej opinii, to bym się nie odzywała...

nie wiem kto tutaj jest gorszym trollem i hejterem!

miłego dnia

Incepcja jest dobrym czy złym filmem według ciebie bo troche się pogubiłem w twojej wypowiedzi.

A ja poczułem po Kick Ass 2 przesyt i wprost zmęczenie, podobnie jak po zobaczeniu Iron Man 3 który również mnie zmęczył. Po jedynce Kick Ass która mnie zachwyciła chciałem więcej, więcej Hit-Girl, więcej tych fantastycznych walk, przemocy i humoru. Teraz już nie chcę więcej Kick Ass, mam dość tych przebierańców i przemocy, Hit-Girl też już jest za stara i brakuje jej tego zadziornego charakteru z jedynki. Kick Ass 2 nie był złym filmem, po prostu już dość, starczy tego...

Ja nie mogę... Jasne, że wszystko można sprowadzić do akademickiej dyskusji, ale nie w tym rzecz. Gdybyśmy mieli nie dyskutować o gustach to nie mielibyśmy o czym dyskutować w ogóle. Na tym polega dyskusja, że jedni atakują a drudzy bronią. Ja na ten przykład będę bronił bo mi się film generalnie podobał i uważam, że ocena 1 jest wysoce niewspółmierna do jakości filmu i świadczy o niedojrzałym podejściu do kinematografii. Kick-Ass 2 to nie jest nowy film Woodiego Alena tylko popkornowa komedia akcji. I choć zgadzam się, że duża część humoru była wyjęta żywcem z American Pie, tak nie tylko tym Kick-Ass 2 stoi. Nie powiecie mi chyba, że Mother Russia masakrująca policjantów pod domem NB nie wywołała u was uśmiechu skrzywionego psychopaty. Kick-Ass 2 bawił i żenował naprzemian, dlatego jest filmem ustępującym oryginałowi, ale nie jest w żadnym razie filmem w swojej klasie słabym.

Niedojrzałe podejście do kinematografii...Człowieku, zejdź z mojej oceny, bo i tak jej nie zmienię <lol2> i z mojego niedojrzałego podejścia do kinematografii też możesz zejść, bo nawet mnie to nieszczególnie rusza...[Zastanawia mnie, w której jesteś klasie gimnazjum (na poziomie intelektualnym), że się uważasz za takiego dojrzałego]. Trochę się już w życiu naoglądałam filmów, więc mam jakieś porównanie, własny gust i mogę mieć też własne zdanie :| Nie wiem, do czego niby chcecie przekonać tych, którzy dali złą ocenę? Przecież nikt nagle po przeczytaniu paru wypowiedzi nie zmieni własnego zdania... Nie obrażam jedynki, bo była świetnie zrobionym filmem, a tu nawet efekty były kiepskie. Jak chcieli robić kontynuację kick assa, to mogli się bardziej postarać, bo większość będzie porównywała film z jedynką. W moim odczuciu zmiana na gorsze była wręcz namacalna. Nie było w tym filmie NICZEGO, co mnie zafascynowało w pierwszej części. Film całkowicie nie w moim guście, na dodatek denerwujący, bo jakoś nie ruszają mnie problemy amerykańskiej pustej młodzieży, dlatego szczególnie zdenerwowała mnie nagła przemiana hit girl w taką samą głupią siksę jak cała reszta...Sztuczna kupa i sztuczne wymioty - na tym poległam...Nie dało się tego zrobić bardziej realistycznie?... żebym nie pomyślała w trakcie, że to bajka dla dzieci? Zrobili efekt w stylu South Park, ale to jest animacja, a nie film <lol2>Może po prostu już jestem za duża na takie rzeczy :P

Wyszło tak bo reżyser jedynki nie chce kręcić sequeli swoich filmów i ogranicza się do roli producenta. Podobnie denerwujące jest że kontynuacja X-Men First Class wróciła do Singera - nudziarza który pewnie też wszystko popsuje co było dobrego w poprzedniej częśći i co stworzył reżyser Kick Ass.

Po pierwsze, "nie włażę" na nic (notabene nie ma w języku polskim takiego idiomu). Po drugie, asocjacja mnie z gimnazjalistą świadczy o jakiegoś rodzaju niedomogu. A nawet gdyby gimnazjalista wypowiadał się w taki sposób to już chyba o czymś świadczy, prawda? Z drugiej strony te lol'e i inne emotikony prowadzą mnie do konkluzji, że ktoś tutaj ma kompleks gimnazjalisty... Po trzecie, skąd od razu tyle jadu? W sumie nie wiem po co pytam bo i tak zostanę zbluzgany za to o gimnazjum. Ponadto śmiałem podważyć Twą przenajświętrzą ocenę! Swoją drogą to intrygujące jak ludzie tutaj odbierają każdą wypowiedź bezpośrednio niepopierającą ich własnej. Ale bez zbędnych dygresji. Film ci się nie podobał. Mi generalnie tak. Wiesz do czego chcę Cię przekonać? Do dania temu filmowi drugiej szansy. Może (o zgrozo!) się mylisz i może (broń Boże) przy drugim wyświetleniu okaże się, że Kick-Ass 2 jest w większości autentycznie zabawny i błyskotliwy? Zgadzamy się, że ma w sobie elementy ciągnące go w dół jak betonowe buty topielca, ale moim zdaniem ten topielec wciąż mimo tego nie tonie. Tąże więc metaforyczną puentą zakończę. Do refleksji i buźka zgody na koniec :D

Ja Cię nie mawiam do zaniżenia oceny, po prostu wyrażam własną. Czy gdziekolwiek w moich wypowiedziach znalazło się zdanie: ludzie zaniżajcie ocenę temu durnemu filmowi!!! albo: nie idźcie na to do kina, bo to totalnie głupie itd?? Po prostu niektórych strasznie dotyka, jeśli ktoś źle oceni coś, co im się podobało. O gustach się nie dyskutuje, a zdania są różne i po to są takie fora...Ktoś, kto wybiera się na film może przeczytać dobre i złe opinie a później sam się ustosunkować. Wątpię, że zniechęci kogoś do obejrzenia filmu opinia nieznanej zupełnie osoby na filmwebie. Ja przed obejrzeniem filmu w ogóle na opinie nie zerkam, żeby mi nie zaśmiecały mózgu sugestiami...A po raz drugi mogę obejrzeć filmy bardziej wartościowe, typu Zielona Mila lub Fight Club które mi się podobały już za pierwszym razem i do których mam sentyment. Po co marnować czas na oglądanie po raz drugi czegoś, co nie ma sensu...A co do jadu, to najpierw jeszcze raz dobrze przeczytaj własne wypowiedzi i porównaj ilościowo mój i swój jad...Wchodzisz i napadasz na mnie, zarzucając mi niedojrzałe podejście, ja ci odpowiadam dwoma zdaniami, a kolejna twoja wypowiedź to już jest przesada, dlatego już się do niej w ogóle nie ustosunkuję. "Swoją drogą to intrygujące jak ludzie tutaj odbierają każdą wypowiedź bezpośrednio niepopierającą ich własnej." A co ja pisałam wcześniej? Tu chyba ktoś inny powinien się nauczyć akceptować czyjeś zdanie...Bo ja całkowicie akceptuję to, że komuś mógł się ten film podobać. Nie świadczy to o jakiejś niedojrzałości czy czymkolwiek. Nie pisałam: wszyscy, którym się ten film podobał to durnie...Cały czas zwracam uwagę na różne gusta filmowe. To Ty popisałeś się "dyplomacją", zarzucając mi niedojrzałość, bo oceniłam film według własnego zdania. Dlatego też stwierdziłam, że do dorosłości trochę Ci brakuje, bo oceniasz człowieka nie wiedząc o nim zupełnie nic, nawet nie analizując dobrze jego wypowiedzi, zarzucasz mu coś, czym się sam charakteryzujesz, czyli nieumiejętność radzenia sobie z czyjąś krytyką. Ja pierwsza Cię nie obraziłam, po prostu odpowiedziałam na atak. Wyraź swoje zdanie bez stosowania przemocy wobec innych i może jeszcze raz zapoznaj się z moim i zastanów się, czy w jakikolwiek sposób obrażam nim Ciebie jako osobę czy tylko wyrażam zdanie na temat filmu...

Nie czytałem komiksu, bez urazy ale nie chce mi sie waszych wypocin(tl;dr) od siebie powiem że film mi się podobał nawet bardziej od jedynki(może nie mam gustu, trudno, zdarza się) i oczekuję na trójkę z niecierpliwością :D