Carrey jako pułkownik Stars and Stripes podobno bezlitośnie rozprawia się z przestępcami. Czytałam że swoje sceny kręcił przed strzelaniną w szkole w Sandy Hook, w której zginęły dzieci. Pewnie jak zwykle zagra swoją rolę świetnie.
No można mieć nadzieję - tym nie mniej szkoda że jeśli będą trzymać się oryginału to:
SPOILER!!!
zrobią z niego na koniec powtórkę z niedanej akcji z pewnym młodym królem i pewnym dużym wilkiem z pewnego serialu"
SPOILER
Ałć - szkoda mogli by to zmienić i wydłużyć jego występ.
Ja aż oczy przetarłam z wrażeni jak zobaczyłam charakteryzację Jima Carrea, jest absolutnie genialna! :)
Jim dużo wniesie do tej części, jego bohater (przynajmniej ze zwistunów) przypomina kreację Harrelsona w Defendorze
No zobaczymy i wkrótce przekonamy się o tym sami, tymczasem czytam same pozytywne opinie
Właśnie wróciłem z przedpremierowego pokazu i przyznam się, że dopiero po przeglądnięciu obsady zauważyłem, że Carrey grał w tym filmie. Po prostu nie poznałem chłopa i nie wiem czy to wina charakteryzacji i maski czy faktycznie aż tak się zestarzał...