Wzruszył mnie powiem szczerze ten film.. Takie fajne tematy z życia nastolatka i jego problemy - czyli np. nietolerancja, brak akceptacji.. oraz (w filmie przede wszystkim) różnice między kobietą a męrzczyzną, który jak wiadomo kiedyś był o wiele ważniejszy (miał więcej praw) od kobiety..Pierwsze miłości, pocałunki..Myślę że bardzo przemyślanie też pokazane tu były portrety rodziny głównej bohaterki.. np scena, gdy wszyscy są w domu i matka szydełkuje, siostra maluje się , druga czyta. Kamerzysta ciekawie i NIE sztucznie oddał jakoś ten klimat, zainteresował się osobami występującymi w filmie..
W głównej bohaterce podobało mi się to, że była inteligentna, i szła przez życie z rozsądkiem, to, że nie dostrzegała różnic płci i była ambitna. Miała taką siłę parcia, że gdy wyznaczyła sobie cel, pasje to dążyła dom perfekcji.. I jeszcze chwila, gdy uciekła w poszukiwaniu czegoś nowego, była czymś interesującym. Po zaczerpnięciu rady u wujka, po wyżaleniu się z tych wszystkich problemów, upokorzeń ujżała tak jakby hmm światełko w tunelu :p i nawet pomimo tego, że jej wujek zmarł pare tygodniu później nie poddała się.
W sumie to ten film to fajne oddanie problemów i życia młodego człowieka pełnego pasji. Pierwsze sukcesy, zakochania które ruszają za serce.Film ciekawy, troszkę myzyczny i psychologiczny.. Ogólnie rzecz ujmując 8/10.