na pierwszej części jak i na drugiej. Nieporozumienie i słabizna.
Polecam zatem moją opinię:
http://www.filmweb.pl/film/Kill+Bill+2-2004-105575/discussion/SPOILER,1944737
W gorsza, jedynka jest pastiszem, a tu zmieniają to wszystko w jakiś pseudopoważny film o macierzyństwie.
I OST tutaj jak na Tarantino ssie
Oj tak. Zdecydowanie się zgadzam. Film bardzo słaby. Po obejrzeniu 1 miałem nadzieję, że 2 okaże się lepsza. Niestety jeszcze bardziej zepsuli to co i tak było zepsute w 1.