Pamiętacie rybkę Emilia ;)? Moim zdaniem był to jeden z lepszych fragmentów filmu (w sumie dużo takich było;p), BB była słodziutka. Rybka "rzucająca się po dywanie" i "nie rzucająca się po dywanie" była w 100% tarantinowska;))), tzn. genialna;D.
BB była nie tylko słodziutka - po prostu świetnia grała bądź jest sama w sobie tak superancką młodą osobą. A jak w ostatniej scenie jadąc z Beatrix Kiddo samochodem wystawiła w uśmiechu język? To też było genialne... I jak inteligentnie się zastanowia i nie odpowiada byle czego... Fantastyczna!