więc ma dość dziwne skłonności, bo w jednej ze scen Uma rozgniata palcami od nóg oko Elle :D

A w pierwszej części siedzi w "Pussy wagon" i próbuje poruszyć palcem u nogi przez kilka scen.

W Death Proof nie ma Umy, a stopy są... To taki mały fetysz Tarantina ;)

W końcu lizał też stopy Salmy w "Od zmierzchu do świtu";-)

zaraz zwymiotuję ; p nienawidzę stóp! jestem ich antyfetyszystą! boże dziękuję ci za dar, jakim są skarperki xD

Heh;-) U mnie to zależy, stopy mojej dziewczyny uważam za cudowne i seksowne, ale te Umy w pierwszej części Kill Bill w scenie jak w samochodzie usiłowała "rozruszać" nogi jakoś wydały mi się brzydkie. Stopy stopom nie równe;-)

Musiałeś naoglądać się sporo brzydkich stóp w dzieciństwie, prawdopodobnie w rodzinie ktoś miał strasznie szpetne, śmierdzące, wykrzywione nożyska, może nawet sam takie posiadasz, stąd to obrzydzenie :)

gangstarr najlepszy

Od dawna wiem o fetyszu Tarantina, w pulp fiction Uma Thurman nie tylko pokazała stopy ale o stopach jest też dużo dialogów :)

Dialog o stopach w Pulp Fiction po prostu miażdży wszystko ;D

Sporo osób uważa stopy jako nieziemski fetysz. Wiadome, z doświadczenia i też bez :)

Ja tam nie wiem co jest podniecającego w girach,jakie one by nie były

Fetysz do stóp Tarantina to chyba przede wszystkim dialog o "foot massage".

Nazwisko Tarantino mogłoby stanowić latynoski odpowiednik angielskiej stopy: jak 1 foot= 12 inch, tak 1 Tar= 5 paluszków :)

On ma jakiegoś bzika na ich punkcie.. ale latem pewnie lubi się otaczać taką aromaterapią ;))