Tylko zna ktoś może tytuł piosenki którą tam graja? :) A sama scenka idealnie podsumowuje cały film: szaleństwo 12 latka i gracja dżentelmena tak Vaughn sabotuje kino szpiegowskie i bawi się popkulturą, ożywiając kolejny komiks Millara- Tego oczekiwałem, to dostałem. Dla mnie bomba :)
Pomyśl sobie że w krajach muzułmańskich i Afryce takie "sceny w kościele" mają miejsce w realu - i to całkiem często. Nadal tak wesoło?
Nadal, jeb*e mnie co się u dzikusów dzieje ;) Choć w Indonezyjskiej wersji kinowej cała scena jest wycięta (taki off-top)
Zgadzam się, najpierw mi szczęka opadła, a potem się popłakałam ze śmiechu. Scena- perełka!
Zdecydowanie się zgodzę. Znajomy polecał mi tę scenę, jako jedną z najlepszych w filmie, ale mnie przeszedł w trakcie jej oglądania nieprzyjemny dreszcz. Chyba na chwilę odstawię płytę Lynnyrd Skynnyrd na półkę