Klątwa skorpiona

The Curse of the Jade Scorpion
2001
7,2 21 tys. ocen
7,2 10 1 21339
6,4 19 krytyków
Klątwa skorpiona
powrót do forum filmu Klątwa skorpiona

Największą wpadką merytoryczną (tekstową) filmu jest to, że Betty Ann "Fitz" Fitzgerald (H.Hunt) wraz z Chris Magruder pod koniec filmu informują o podróży do Paryża. Jak wiadomo akcja rozgrywa się w 1940r. i już na wstępie w Rocky's Bar wiemy (a mianowicie sam Magruder o tym wspomina), że Paryż jest okupowany przez hitlerowców. W takim wypadku podróż Amerykanów jest dość absurdalna co do realiów ówczesnych lat. No chyba, że lecieli pomóc partyzantce francuskiej;)

ocenił(a) film na 8
camillo_kp

Celna uwaga :) Chociaż w trakcie oglądania filmu tego nie zauważyłem :) Czujny nos ;)

ocenił(a) film na 8
camillo_kp

To zadna wpadka. USA byly krajem neutralnym do grudnia 1941. Do tego czasu wielu Amerykanow przyjezdzalo do okupowanej przez Niemcow Europy.

Ali_Gator

USA przystąpiło do wojny po ataku na PeralHarbor w grudniu 1941r. Francja była okupowana od maja 1940r. Dla mnie to jest dość dziwne aby za cel ,,romantycznego voyage" wybrali okupowaną Francję i Paryż. Jest to celowe i sztuczne naciąganie na romantyczne zakończenie

ocenił(a) film na 8
camillo_kp

Dla polowy swiata nie byl to wtedy zaden problem, tak jak dla nas nie jest problemem romantyczna wycieczka do Chin czy na Kube. W.Allen dobrze oddal w filmie przecietne pojecie Amerykanow o tym, co dzialo sie wtedy w Europie.

ocenił(a) film na 7
Ali_Gator

Wydaje mi się iż ten "Paryż" wspominany kilkukrotnie w filmie, nawiązuje do Paryża który był najwspanialszym wspomnieniem głównych bohaterów Casablanki. Allen "często" parafrazuje postacie, sceny bądź i całe filmy.

ocenił(a) film na 9
camillo_kp

A czy to przypadkiem nie było tak, że bohaterowie mieli swój kod, w którym "Paryż" oznaczał romantyczne spotkanie? Czy może na końcu było to już dosłowne?
Świetna komedia, uśmiałam się jak głupia! :)

camillo_kp

Pojechali zahipnotyzować Niemców ;)

camillo_kp

Jak słusznie zauważyła Sabina, słowo "Paryż" było szyfrem bohaterów filmu, oznaczającym pożądanie. Nie ma tu więc merytorycznych wpadek.

ocenił(a) film na 8
doorshlaq

potwierdzam z całą stanowczością

użytkownik usunięty
camillo_kp


bycie DURNIEM nie jest zabronione, ale czy koniecznie trzeba sie tym chwalić?