a sobota, może się pośmieję z polskiej komedii. Ta, ehe! Ta klątwa nad polską komedią wisi od lat. Jakby tak się zastanowić, tak powiedzmy od 2005 roku do teraz, to nie wiem czy na palcach jednej ręki znalazłyby się takie tytuły, które rzeczywiście są komediami z krwi i kości. Żenada okropna!