Co ty mówisz człowieku ? Żarty sobie robisz albo poprostu udajesz znawce filmowego. Wezmy pod uwage np. "Nietykalni" przykład ze francuzi są nadal na szczycie jesli chodzi o produkcje filmowe. Rospisałes sie w tej wypowiedzi a i tak gówn.. z tego wynika. Pozdrawiam

1. Jeśli chcesz, aby Twoje wypowiedzi były brane na poważnie to zainwestuj najpierw w słownik ortograficzny - ignorancja, dotycząca własnego języka nikomu chwały jeszcze nie przyniosła.
2. "Nietykalni" to niezły film (mimo wszystko mocno przereklamowany), ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.
3. Chyba nie myślisz na poważnie, że ktoś będzie z Tobą prowadził merytoryczne dyskusje, jeśli już w pierwszych kilku zdaniach stać Cię tylko na "rzucanie" mięsem i na obrażanie innych.

Myśl sobie co chcesz ale uwazam ze jednak przesadzasz ze swoja krytyką i nie czepaj sie mojej ortografi bo to nie ma nic do rzeczy.

Co prawda nie oglądam praktycznie komedii Francuskich - Ale zauważyłem ten mocny spadek chociażby w produkcjach z Wielkiej Brytanii, którzy też słynęli z dobrych komedii natomiast podejrzewam że to spadek całego gatunku niż wina danego kraju.

Twoje komentarze także przeminą bezpowrotnie. Panie znawco, krytyku, krytyku, krytyku...

Zgadzam się w pełni. Film, to nieudolna, żenująca wręcz bajka o kopciuszkach która z prawdą ma tylko tyle wspólnego, ze faktycznie owe kopciuszki istnieją i pracują dla swoich patronów, którzy wiedzą o nich tyle co o wodzie na Marsie. Prawdziwe są również owe parometrowe służbówki na 6 - 7 pietrze z jedyną toaletą i jedyną umywalką na wszystkich lokatorów.