Jeżeli chodzi o film, to podobał mi się, ale jednak oczekiwałem czegoś lepszego. Brakowało mi kilki wątków typu. wątek miłosy Langdon - Neveu, czy 2 krypteksy. ALe ogólnie film był spoko. Daję 8/10. Jeżeli zaś chodzi o stronę religijną... Dlaczego Kościół tak na to strasznie reaguje? Gdy na ekrany kin weszły "Gwiezdne Wojny III: Zemsta Sithów" to jakos nikt nie mówił, że Lord Vader nawołuje do satanizmu i destrukcji ludzkości. Moim zdaniem Kościół boi się o własny interes. Boi się, że ludzie zaczną się zastanawiać - "a gdyby to się wydarzyło naprawdę?", a co gorsza boi się, że w to wszyscy uwierzą. Ja osobiście jestem ateistą, ale po przeczytaniu książki zmusiło mnie to do refleksi na ten temat i doszedłem do wniosku, że wcale by to nie było złe... Myślę, że każdy normalny człowiek, tez po chwili doszedłby do wniosku, że cała ta teoria nie jest zła. Dlaczego kobiety niemogłyby być Papieżami, księżami itd? CO w tym złego? Ludzie to jest normalna dyskryminacja płciowa! I tak wogóle to pozdrowienia dla wszystkich "normalnych" dziewczyn ;)